Po przemianach ustrojowych państwowe firmy zaczęły trafiać w
ręce prywaciarzy. Łącznie z ich sprzedaży do budżetu państwa wpłynęły już 152
mld złotych. Obecnie z 8,5 tysiąca przedsiębiorstw państwowych do sprzedaży zostało
tylko 3 procent z nich. Strategiczne biznesy wciąż są jednak w polskich rękach
i to one napędzają rozwój polskiej gospodarki. Państwo wciąż kontroluje
energetykę, chemię i rynek surowcowy.
25 lat od przemian to świetna okazja do podsumowań. Na pewno dobrym pomysłem było utworzenie „Programu
koordynacji projektów strategicznych”, by w jego ramach inicjować współpracę
między spółkami państwowymi, umożliwić wymianę wiedzy i doświadczeń. W ramach
programu nadzorowanych jest też 16 kluczowych dla kraju spółek Skarbu Państwa.
Krajowe spółki to dziś niewątpliwi liderzy w swojej branży. Duża w tym zasługa
procesów konsolidacyjnych, dzięki którym firmy takie KGHM, Orlen, Grupa Azoty
czy PGNiG coraz śmielej podbijają też rynki zagraniczne, m.in. w Ameryce
Południowej i Północnej oraz w Azji. Inwestycje, wprowadzanie nowych
technologii i nowego, bardziej efektywnego sposobu organizacji pracy to
najlepszy sposób na to, by nie tylko firmy, ale i polska
gospodarka pozostała nadal konkurencyjna na tle innych unijnych krajów. Podobne
konsolidacyjne zmiany szykowane są w branży zbrojeniowej. W tym roku do publicznego
obrotu trafią też prawdopodobnie akcje Banku Pocztowego.
24 lata temu kapitalizacja notowanych spółek na Giełdzie
Papierów Wartościowych w Warszawie była na poziomie 160 mln zł. Obecnie
kapitalizacja wszystkich spółek jest na poziomie 1,3 bln zł, a niemal połowa
tej wartości (630 mld zł) przypada na spółki
krajowe.
Źródło: Newseria