Miliardy złotych, które płacą podatnicy, pożera nie tylko
administracja.
Jak wynika z przygotowanego już po raz czwarty przez Forum
Obywatelskiego Rozwoju „Rachunku od państwa” przestawiającego strukturę
wydatków na utrzymanie urzędów i opłacenie urzędników przeznacza się zaledwie
5% kwot otrzymanych z podatków. Nawet
znacząca redukcja zatrudnienia w urzędach nie przyniesie więc
oczekiwanych oszczędności. Państwo zaoszczędzi jednak znacznie dzięki
podniesieniu wieku emerytalnego.
Obecnie na szczycie listy wydatków państwa są niezmiennie
renty i emerytury (ponad 30% wydatków publicznych). Tuż po emeryturach duże
kwoty przeznacza się na szkolnictwo i służbę zdrowia (niemal 20% pieniędzy z
podatków).
Warto pamiętać, że podatki to nie tylko PIT. Polacy opłacają
również składki NFZ oraz ZUS, a dodatkowo podatki pośrednie, czyli VAT oraz
akcyzę.
Przykładowo osoba, która zarabia około 2800 złotych
netto , kosztuje pracodawcę aż o 1900 złotych więcej. Ta kwota to właśnie
pieniądze na podatki i wszystkie wymagane składki. Z kolei z 2800 złotych,
które „na czysto” zarabia pracownik, jeszcze część idzie na VAT i akcyzy.
Źródło: Polskie Radio