Z raportu przeprowadzonego przez firmę doradczą PwC zatytułowanego „Praca w Unii Europejskiej – podatki i składki. Polska na tle Europy” wynika, że polski system podatkowy nie jest przyjazny dla osób, które wchodzą na rynek pracy i otrzymują najniższe dochody. Stawki nie są jednak najwyższe w porównaniu z pozostałymi krajami Wspólnoty, gdzie dominują stawki progresywne. W Szwecji, Portugalii czy Holandii przekraczają one 50 proc. dochodów. Eksperci podkreślają jednak, że w Polsce kwota podlegająca zwolnieniu od podatku jest znacznie niższa, niż w przypadku innych krajów europejskich.

32-proc. podatek zapewnia Polsce 20. miejsce na liście państw UE, licząc od najwyższej stawki. W ponad połowie krajów Wspólnoty stawki podatkowe dla osób zarabiających najwięcej wynoszą między 40-57 proc. Biorąc jednak pod uwagę kwotę wolną od podatku przy stawkach liniowych, okazuje się, że Polacy muszą oddawać do budżetu znacznie większą część zarobków niż nasi zachodni sąsiedzi. Najwyższa kwota wolna od podatku obowiązuje na Cyprze – 19,5 tys. euro. Na drugim miejscu znajduje się Finlandia z kwotą 16,1 tys. euro, a na trzecim Wielka Brytania, gdzie wolne od podatku jest 13,5 tys. euro. W Polsce kwota ta wynosi zaledwie 750 euro. Nie jest to jednak najgorszy wynik, ponieważ w niektórych państwach takiej kwoty w ogóle nie ma.

W wielu krajach sposobem na rekompensatę za wysokie stawki podatkowe są ulgi. W Holandii skorzystać można np. z ulgi od kredytów mieszkaniowych czy dojazdu do pracy, w Danii – od wydatków na prywatny fundusz emerytalny, w Niemczech i Austrii – od wydatków na fachową literaturę niezbędną do pracy. W Polsce najważniejszą ulgą podatkową jest ulga prorodzinna.

Raport wykazał również, że pod względem wysokości składek ZUS w 2014 r. Polska nie odstaje od reszty Europy. Ich poziom ukształtował się na poziomie ok. 30-40 proc. wynagrodzenia brutto. W rankingu kosztów pracy Polska zajmuje natomiast 15. pozycję na 28 państw, licząc od kosztów najwyższych.

Badanie związane z wysokością podatków w krajach Unii oraz wypadającej na ich tle Polsce przeprowadzone zostało w związku z monitorowaniem unijnych rynków pracy. Zdaniem ekonomistów, nieprzyjazny system podatkowy w naszym kraju jest jednym z przyczyn zagranicznych migracji. Znacznie lepsze warunki oferuje pod tym względem Wielka Brytania, gdzie osoby, które nie osiągają wysokich dochodów (mniej niż 7775 funtów rocznie), nie płacą składek na ubezpieczenie społeczne w ogóle.

Ministerstwo Finansów nie wyklucza jednak zmian w polskich stawkach podatkowych. Zgodnie z zapowiedziami, powrót do dyskusji na ten temat będzie mógł nastąpić w chwili, gdy Polska wyjdzie z procedury nadmiernego deficytu. Prognozy wskazują, że powinno to nastąpić pod koniec tego roku lub na początku przyszłego.

Źródło: IAR