Z danych Związku
Banków Polskich wynika, że coraz mniej osób stać na to, aby
zaciągnąć kredyt mieszkaniowy. Ich liczba i wartość stale spada,
a sytuacja na rynku kredytów hipotecznych jest gorsza, niż w 2009
r. Wśród przyczyn ekonomiści wskazują niespokojną sytuację na
świecie, zarówno na Ukrainie, jak i w Unii Europejskiej. Polacy nie
chcą zaciągać długoterminowych zobowiązań.
Inną przyczyną są
większe potrzeby mieszkaniowe, niż możliwości. Przeciętny Polak
za jedno wynagrodzenie może kupić 1/3 lub ¼ metra kwadratowego
mieszkania, podczas gdy w mieszkańcy Europy Zachodniej za jedną
średnią pensję mogą nabyć 3 lub 4 metry kwadratowe.
W 2014 r.
udzielonych zostało w sumie 174 tys. kredytów na łączną wartość
36,5 mld zł. To dużo mniej w porównaniu z 2009 r., kiedy to rynek
kredytów mieszkaniowych odnotowywał kryzys. Średnia wartość
kredytu wzrosła tylko niewiele – do 205 tys. zł.
Sytuacja jest bardzo
poważna. Zdaniem specjalistów ZBP, dalsze podwyższanie wysokości
wkładu własnego może jeszcze pogłębić ten kryzys i utrudnić
dostęp do kredytów hipotecznych. Nie pomogą nawet zmiany w
rządowym programie Mieszkanie dla Młodych, które mają wejść w
życie jeszcze w tym roku.
Źródło: IAR