Bank Gospodarstwa
Krajowego podał informację o ilości złożonych wniosków na
dofinansowanie zakupu mieszkania w ramach programu Mieszkanie dla
Młodych. W ubiegłym miesiącu banki odnotowały ponad 1230 takich
dokumentów na łączną kwotę niemal 30 mln zł. W tegorocznej
edycji wnioskodawcy mogą wykorzystać jeszcze 520 milionów złotych.
Eksperci spodziewają się, że jeśli chodzi o wykorzystanie puli
środków przeznaczonych na program, ten rok może okazać się
znacznie lepszy od poprzedniego.
Wśród przyczyn
specjaliści doszukują się przede wszystkim wyższego wkładu
własnego, który przy zaciąganiu kredytów hipotecznych wynosi w
tym roku 10 proc. Środki otrzymane w ramach programu mogą pokryć
tę wartość. Ponadto, w lipcu mają wejść w życie zmiany zasad
korzystania z rządowego dofinansowania, które mogą przyczynić się
do wzrostu popularności programu. Będą one polegać na zwiększeniu
dopłat do 30 proc. dla rodzin z trójką lub większą liczbą
dzieci przy jednoczesnym zniesieniu limitu wieku i wymogu
nieposiadania wcześniej nieruchomości.
Eksperci wskazują
też na inne ograniczenia programu, które sprawiają, że nie
spełnia on podstawowego celu, czyli pomocy najbardziej
potrzebującym. Jest to przede wszystkim nastawienie tylko na
mieszkania deweloperskie, podczas gdy nieruchomości na rynku wtórnym
są zazwyczaj tańsze, a także wprowadzenie mechanizmów
ograniczających dodatkowe koszty. W tej chwili deweloperzy zaniżają
ceny, aby następnie narzucić dodatkowy zakup miejsca parkingowego.
Program powinien eliminować takie sytuacje.
Mieszkanie dla
Młodych działa od początku 2014 r. W tym czasie najwięcej
wniosków wpłynęło na terenie Mazowsza, Pomorza oraz Wielkopolski.
Najmniej – w województwie opolskim i świętokrzyskim.
Źródło: IAR