Zgodnie z projektem
nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych, od 1 stycznia 2016 r.
rodzice, którzy nie mają tytułu do ubezpieczenia, będą
otrzymywać 1 tys. zł świadczenia przez pierwszy rok życia
dziecka. Rodzice, którzy opłacali składkę, ale otrzymają prawo
do kwoty mniejszej, niż 1 tys. zł, będą mieli dopłaconą różnicę
od tej kwoty. Prawo do takiego świadczenia, na mocy nowych
przepisów, otrzymają także wstecznie rodzice dzieci urodzonych w
2015 r. Nowa forma wsparcia ma łącznie objąć 124 tys. osób w
przyszłym roku. Projekt w pełnym brzmieniu ma zostać opublikowany
w ciągu najbliższych tygodni.
Już teraz jednak
zastrzeżenia co do założeń nowelizacji ma resort finansów.
Główny zarzut dotyczy możliwości uzyskania świadczenia przez
każdą rodzinę, bez względu na jej dochód. Otrzymają ją zatem
zarówno bezrobotni, jak i osoby o dobrej sytuacji materialnej.
Zdaniem ministerstwa, taka konstrukcja obniża efektywność
świadczenia, ponieważ trafi do sporej grupy osób, którym na nim
nie zależy. Dlatego postuluje wprowadzenie kryterium dochodowego.
Wysokość progu nie
została jeszcze wyznaczona. Wiadomo już jednak, że ma ona zależeć
od badań progu Wsparcia Dochodowego Rodzin. W ten sposób resort
finansów wytypuje grupę rodzin, dla których miesięczne wsparcie
będzie najbardziej istotne. Obecnie rodzinny próg wskazany na
podstawie podobnych badań wynosi 574 zł na osobę w rodzinie. W
przypadku świadczeń rodzicielskich byłby on jednak dużo wyższy.
W przypadku becikowego obowiązuje, na przykład, próg w wysokości
1922 zł.
Sugestia MF będzie
rozpatrywana na kolejnych etapach prac nad ustawą. Wiadome jest, że
na pewno nie uda się resortowi całkowicie wycofać projektu, który
jest związany z prorodzinną polityką rządu i ma priorytetową
wartość dla koalicji PO i PSL szczególnie w świetle zbliżających
się wyborów.
Źródło: DGP