Projekt ustawy w
sprawie pijanych kierowców i piratów drogowych zawiera propozycje
wprowadzenia do ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz do ustawy o
kierujących pojazdami nowych przepisów, które pozwolą policjantom
zabierać prawo jazdy na trzy miesiące. Ministerstwo Spraw
Wewnętrznych w taki sposób chce walczyć z osobami przekraczającymi
prędkość. Za rażące naruszenie przepisów traciłyby one
dokument upoważniający do prowadzenia pojazdu na trzy miesiące.
Ustawa definiuje rażące wykroczenie jako przekroczenie w obszarze
zabudowanym dozwolonej prędkości o co najmniej 50 km/h albo
przewożenie większej liczby pasażerów, niż wynika z dowodu
rejestracyjnego pojazdu.
Eksperci
sprzeciwiają się takim zmianom. Ich zdaniem zatrzymanie prawa jazdy
wiąże się tylko i wyłącznie z sytuacją, kiedy prowadzący
pojazd stanowi zagrożenie i powinien zostać odsunięty od udziału
w ruchu. W proponowanych przepisach zakaz prowadzenia pojazdów ma
natomiast charakter represyjny. Zgodnie z art. 175 ust. 1 konstytucji
taka decyzja powinna należeć do sądu, a nie do policjanta.
Zgodnie z projektem
nowelizacji, o odebraniu prawa jazdy decydować ma policjant, a
formalne zatrzymanie dokumentu potwierdzać miałby starosta. To on
wydawałby decyzję administracyjną o odebraniu uprawnień na trzy
miesiące w sytuacjach, gdy przekroczenie prędkości zostałoby
zarejestrowane przez fotoradar. Takie rozwiązanie, według
ekspertów, narusza zasadę zakazującą podwójnego karania.
Decyzje odnośnie
nowych przepisów nie zostały jeszcze podjęte. Obecnie projekt
ustawy znajduje się w komisjach sejmowych, gdzie trwają dalsze
prace nad jej brzmieniem.
Źródło: DGP