Podsekretarz stanu w
Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Andrzej Wyrobiec,
podczas spotkania komisji kultury i środków przekazu oraz komisji
innowacyjności i nowoczesnych technologii przyznał, że lista
czystych nośników i wysokość opłat od tych urządzeń powinna
zostać uproszczona. Opowiedział się także za zlikwidowaniem
przestarzałych urządzeń, jak kasety magnetofonowe. Swoje
stanowisko argumentował tym, że wzrost opłat do 1 lub 1,5 proc.
nie powinny wpłynąć na wysokość kosztów urządzenia dla
konsumentów. Podobne opłaty istnieją już w innych krajach UE.
Potrzebę zmian
zauważyły już jakiś czas temu organizacje zajmujące się
zarządzaniem prawami autorskimi, które również uznały, że
dodatkowa opłata nie powinna wpłynąć na ceny urządzeń. Z tym
stanowiskiem nie zgadzają się jednak producenci. Ich zdaniem
nałożenie opłaty reprograficznej uderzy przede wszystkim w
konsumentów. Wynika to z dużej konkurencji na polskim rynku, która
sprawia, że każdy wzrost kosztów odbija się na cenach końcowych.
Zdaniem producentów
argumenty Ministerstwa Kultury i ZAiKS-u nie są rzetelne i powinny
być one formułowane na podstawie obiektywnych danych, których
dostarcza np. Europejski Urząd Statystyczny Eurostat. Zgodnie z jego
danymi, ceny sprzętów w Hiszpanii po zniesieniu opłaty
reprograficznej spadły o 17,10 proc. Średnia obniżki w całej Unii
wyniosła natomiast 11,25 proc.
Źródło: DGP