Dane statystyczne z
lipca 2014 r. wskazują, że bezrobocie w tym miesiącu wyniosło
11,9 proc. - to o ponad 1 proc. mniej, niż w roku poprzednim. Wynik
ten nie zaskakuje jednak ekspertów, którzy przypominają o większej
ilości prac sezonowych w okresie wakacji oraz dopuszczalnej granicy
błędu statystycznego. Procent bezrobocia nadal nie jest realnym
wskaźnikiem pozytywnych zmian w kraju. Sytuację mogłoby zmienić
obniżenie kosztów pracy, które umożliwiłoby zwiększenie
zatrudnienia w małych firmach i powstrzymało falę emigracji.
Specjaliści
wskazują na wysokie koszty zatrudnienia jako główną przyczynę
bezrobocia, która wcale nie wynika ze złej sytuacji gospodarki.
Problem dotyczy szczególnie małych firm. Według obliczeń, na
każdy 1 tys. zł, który pracownik otrzymuje od pracodawcy, 700 zł
firma musi dopłacić państwu. Cierpią na tym mikro
przedsiębiorstwa, które rozwijają się głównie poprzez
zatrudnianie kolejnych pracowników. Jest to też główną przyczyną
zatrudniania na podstawie umów cywilnoprawnych zamiast na umowę o pracę.
W dalszym ciągu na
wysokim poziomie utrzymuje się bezrobocie u młodych osób. W I
kwartale najwyższą stopę bezrobocia (27,2 proc.) odnotowano wśród
młodzieży w wieku 15-24 lat. Osoby w wieku 25-34 lat stanowią 11
proc. bezrobotnych. Młodzi ludzie stanowią jednocześnie
najbardziej liczną grupę osób decydujących się na emigrację,
dlatego wzrost zatrudnienia w tej grupie jest szczególnie istotny. W 2013 r. z Polski wymeldowało się ponad 35 tys. osób, a zgodnie z
szacunkami w poszukiwaniu pracy wyemigrowało blisko pół miliona. W
sumie z kraju wyjechało już blisko 2 mln osób.
Źródło:
Newseria.pl