Trwają rozmowy
między Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi dotyczące umowy o
wolnym handlu. Podczas szóstej rundy negocjacyjnej do projektu
włączono nowy obszar – ujednolicenie zasad regulacji niektórych
zawodów. Jeśli rozmowy zakończą się sukcesem, dyplomy i zawodowe
uprawnienia będą respektowane zarówno na terenie Unii, jak i USA.
Z inicjatywą wyszła
strona amerykańska. Obie strony mają stworzyć listę zawodów,
które mają zostać objęte reformą. Pod uwagę brani są przede
wszystkim architekci, prawnicy, księgowi i audytorzy. Negocjacje
mogą zakończyć się już pod koniec przyszłego roku.
Na takiej zmianie
skorzystać mogą polscy specjaliści – to oni najczęściej
zasilają rynki zagraniczne, a opinia o nich jest bardzo dobra na
terenie wielu krajów, m.in. Niemiec, Norwegii i Włoch. Wyjazd do
USA mógłby być szansą szczególnie dla młodych pracowników.
Mieliby możliwość zdobycia kwalifikacji, zmiany sposobu myślenia
i działania na bardziej przedsiębiorczy.
Wraz z nadziejami
umowa o wolnym handlu budzi jednak wiele obaw. Eksperci rynku pracy
ostrzegają, że może ona doprowadzić do dalszych migracji wysoko
wykwalifikowanej kadry. W efekcie w Polsce może zabraknąć
fachowców.
Źródło: IAR