Firmy produkcyjne
potrzebują rąk do pracy. W wyniku pojawiających się nowych
zleceń, firmy rekrutacyjne poszukują wykwalifikowanych pracowników.
Wzrost gospodarczy przedsiębiorcy odczuli już po koniec 2013 r.
Teraz to ożywienie wyraźnie przyspieszyło, czego wynikiem jest
konieczność pozyskiwania nowych pracowników. W tej chwili na
zatrudnienie największe szanse mają mechanicy, spawacze, hydraulicy
oraz przedstawiciele handlowi.
Dla pracodawców
ważną grupą są także inżynierowie, zarówno ci związani z
procesem produkcji, jak i osoby specjalizujące się w budownictwie.
Coraz częściej wymogiem jest także znajomość języka obcego,
szczególnie niemieckiego lub angielskiego. Polscy inżynierowie mają
z tym jeszcze problemy, ale coraz mniejsze. Bez względu na poziom
zaawansowania językowego, kompetencje i zawodowe umiejętności są
dla pracodawcy ważniejsze.
Na zainteresowanie
ze strony przedsiębiorców zawsze liczyć mogą handlowcy. Ich
sytuacja zawodowa nie jest w tak dużym stopniu uzależniona od rynku
pracy. Wynika przede wszystkim z dużej rotacji pracowników na tych
stanowiskach, ale przyczyny są również inne. To przede wszystkim
praca handlowca bezpośrednio wpływa na wynik finansowy firmy, a
znalezienie dobrego pracownika na takim stanowisku nie jest łatwe.
Szczególnie, że zarobki handlowców uzależnione są od efektów
ich pracy. Najczęściej system wynagradzania składa się z części
stałej oraz prowizyjnej. Dla osób o ustabilizowanej sytuacji
rodzinnej oraz z kredytami do spłacenia, taka forma rozliczenia z
pracodawcą może być niewystarczająca.
Źródło: IAR