Obecnie Kodeks pracy
umożliwia zatrudnianie pracowników w niedziele, jeśli nie przypada
na ten dzień święto ustawowo wolne od pracy. Grupa posłów w
partii PiS, PO, PSL i SP wniosła o wprowadzenie do kodeksu zapisu o
tym, żeby praca w niedziele i święta w placówkach handlowych była
niedozwolona. Swój argument popierają tym, że praca w niedziele
nie ma żadnego uzasadnienia, a w polskiej i europejskiej tradycji
dzień ten jest przeznaczony na odpoczynek i życie rodzinne.
Posłowie podkreślają, że taka regulacja nie odbije się
negatywnie na rozwoju gospodarczym ani na rynku pracy, a z pewnością
przyczyni się do poprawy sytuacji finansowej małych sklepów.
Parlamentarzyści
powołują się na konsultacje społeczne projektu, które wykazują,
że społeczeństwo w większości popiera takie rozwiązanie.
Niedziela powinna być bowiem dniem dla rodziny, co nabiera
szczególnego znaczenia wobec faktu, że znaczącą większość osób
zatrudnianych w placówkach handlowych stanowią kobiety, które
pełnią ważne funkcje w życiu rodzinnym i wychowaniu dzieci.
Politycy liczą na wprowadzenie nowej jakości życia nie tylko dla
pracowników zatrudnianych w sektorze handlu, ale również dla
rodzin niezwiązanych z działalnością handlową.
Rząd do
proponowanych zmian podchodzi sceptycznie. Obawia się, że zakaz
pracy w niedziele nie zwiększy obrotów placówek w pozostałych
dniach tygodnia. Konsekwencją może się okazać potrzeba zwolnienia
co siódmego pracownika najemnego zwykle pracującego w siódmym dniu
tygodnia. Oznaczałoby to likwidację 11 tys. etatów. Według Rady
Ministrów zmiany mogą również wpłynąć na wydłużenie godzin
pracy w poniedziałki, soboty oraz dni poprzedzające święta i
następujące po nich.
Pracodawcy szacują
natomiast, że jeśli projekt wejdzie w życie, w handlu może
stracić pracę 25 tys. osób. Uwzględniając usługi powiązane i
produkcję, zagrożonych będzie nawet 50-70 tys. miejsc pracy.
Źródło: DGP