Ze wstępnych wyników wzrostu
gospodarczego wynika, że w czwartym kwartale ubiegłego roku PKB
wzrosło o 2,7 proc. Specjaliści twierdzą, że tendencja wzrostowa
powinna się utrzymać w kolejnych kwartałach. Wraz z ze wzrostem
gospodarczym spadać ma natomiast bezrobocie.
Na tę pozytywną tendencję wskazują
dane realne i koniunkturalne, wśród których znajduje
się m.in. indeks PMI. Współczynnik obrazujący koniunkturę
w przemyśle już na początku roku był na bardzo wysokich
poziomach. W kolejnych kwartałach gospodarka powinna wyraźnie
przyspieszyć. Już teraz specjaliści zakładają scenariusz, w
którym PKB osiągnie poziom 3,5 proc., twierdząc zgodnie, że
takie założenie jest jak najbardziej realne.
Prognozy zapowiadają, że ożywienie
będzie trwało do końca przyszłego roku. Później trochę
się spowolni. Najważniejsze konsekwencje, jakie te wiadomości za
sobą pociągają, to spadek bezrobocia. Obecnie utrzymuje się on na
poziomie 14 proc. To o 0,6 proc. więcej, niż pod koniec 2013 r.,
jednak eksperci zgodnie twierdzą, że taki wzrost bezrobocia na
początku roku nie jest niczym zaskakującym. Jest to zwykle
najtrudniejszy okres na rynku pracy, a w 2014 r. najniższe
temperatury odnotowano właśnie w styczniu. Wysoka temperatura i
niewielkie opady deszczu sprawiły ponadto, że ilość osób
bez pracy była w grudniu znacznie mniejsza, niż zazwyczaj. Od marca
sytuacja bezrobotnych powinna się poprawiać.
Źródło: Newseria.pl