Rząd pracuje nad uchwaleniem limitów
odliczeń podatku od ceny samochodu oraz kosztów paliwa, które
narzuciły przepisy unijne. Od 1 stycznia 2014 r. przedsiębiorcom
przysługuje pełne odliczenie VAT-u przy nabyciu oraz przy leasingu
pojazdów służbowych, traktowanych dzięki homologacji jak
ciężarówki. Prawo to obejmuje także koszty paliwa oraz
wydatki eksploatacyjne. Kupujący samochody osobowe mogą natomiast
odliczyć do 60 proc., jednak nie więcej, niż 6 tys. zł. Zmiany te
potrwają tylko do końca lutego. Od marca wejdą w życie
ograniczenia, nad którymi obecnie pracuje Sejm.
Przedsiębiorcy nabywający auta
ciężarowe będą mogli odliczyć tylko 50 proc. podatku VAT.
Leasingobiorca, który odbierze pojazd przed wejściem w życie
zmian, będzie miał prawo odliczyć 100 proc. VAT od rat
leasingowych. Tylko w sytuacji, kiedy pojazd jest wykorzystywany
jedynie do użytku służbowego, możliwe jest odliczenie pełnego
VAT-u. W takich jednak przypadkach prawo to jest obwarowane licznymi
warunkami i sankcjami.
W sytuacji, gdy przedsiębiorca używa
samochodu osobowego lub ciężarowego do celów służbowych
oraz prywatnych, otrzymuje możliwość odliczenia podatku od
wydatków eksploatacyjnych w wysokości 50 proc. Przepis ten
jest nowością, ponieważ do tej pory tego typu wydatki uprawniały
do pełnego odliczenia. Podobnie będzie w przypadku odliczenia
kosztów kupna samochodów przeznaczonych do celów
służbowych i prywatnych – nabywca odliczy również 50
proc. VAT-u.
Nowe przepisy przewidują również
uniemożliwienie użytkownikom samochodów osobowych
prywatno-służbowych odliczenie VAT-u od paliwa.
Zniesiony zostanie natomiast limit
kwotowy. W tej chwili wysokość odliczonego podatku nie może
przekroczyć 6 tys. zł. Po zmianach kwota ta będzie dowolna, na
czym skorzystać mogą przedsiębiorcy.
Źródło: Newseria.pl