Rząd pracuje nad projektem ustawy o
VAT dotyczącej odliczenia podatku od aut firmowych. Ważną do
uregulowania kwestią jest problem leasingobiorców, którzy
zawarli umowy przed 1 stycznia 2014 r. Zgodnie z proponowanymi
zmianami sytuacja takich podatników będzie uzależniona od
dwóch kwestii: od tego, jak samochód firma ma w
leasingu oraz czy zdecyduje się na prowadzenie ewidencji przebiegu
pojazdu.
Obecnie właściciele samochodów
osobowych w leasingu mają prawo do ograniczonego odliczenia w
wysokości 60 proc., ale nie więcej, niż 6 tys. zł. Po wejściu
nowych przepisów, jeśli zdecydują się na prowadzenie
ewidencji przebiegu samochodu, zyskają prawo do odliczenia 50 proc.
VAT od wydatków, związanych z ratą leasingową, serwisem,
częściami itp. Firmy będą zatem mogły odliczać część VAT od
rat bez ograniczeń kwotowych. Stracą jednak na pozostałych
wydatkach eksploatacyjnych, ponieważ nie będą mogli skorzystać z
pełnego odliczenia, ale tylko w wysokości 50 proc. Nie odliczą
również połowy VAT od paliwa ze względu na funkcjonowanie
przepisów przejściowych dla samochodów osobowych do 1
lipca 2015 r.
Dobra wiadomość dla przedsiębiorców
jest taka, że resort finansów wycofał się z niekorzystnego
dla leasingobiorców starego portfela umów,
pozbawiającego ich prawa do skorzystania z 50 proc. odliczenia.
Podatnicy, którzy użytkują
auto z tzw. homologacją N1 i na tej podstawie mają prawo do
odliczenia 100 proc. VAT nadal będą mogli z tego prawa korzystać
jednak pod warunkiem, że samochód zostanie wydany podatnikowi
przed dniem wejścia w życie nowelizacji. Przedsiębiorca będzie
musiał również zarejestrować umowę we właściwym urzędzie
skarbowym w ciągu 30 dni od daty wejścia w życie zmian.
Źródło: RP