Urząd ds. Cudzoziemców pracuje
nad zmianą przepisów, które mają ograniczyć
biurokrację oraz ułatwić zagranicznym obywatelom otwieranie i
prowadzenie firm w Polsce. Do tej pory przepisy te były bardzo
skomplikowane. Ich interpretacja była niejednoznaczna i przysparzała
wielu trudności wojewodom, którzy wydawali obcokrajowcom
pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej. Ponadto,
dotychczasowe przepisy nie dawały cudzoziemcom możliwości starania
się o pobyt w kraju w chwili założenia firmy.
Z tych powodów ustawa o
cudzoziemcach ma ulec zmianie. Nadal będzie w niej mowa o
działalności gospodarczej, która jest korzystna dla polskiej
gospodarki, jednak jej interpretacja będzie o wiele łatwiejsza.
Dokładnie określone zostanie także, w jaki sposób
przebiegać będzie sprawdzenie tej korzyści. Na podstawie ustawy
cudzoziemiec będzie musiał osiągać wymagane dochody i zatrudniać
odpowiednią liczbę pracowników. Będzie musiał także
podejmować działania, które zapewnią spełnienie tych
warunków w przyszłości. Przebieg takich działań sprawdzać
będą wojewodowie.
Zgodnie z ustawą, przedsiębiorca z
zagranicy będzie musiał wykazać, że jego dochód nie jest
niższy, niż 12-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia
w województwie, w którym znajduje się siedziba firmy.
Powinien także wykazać, że zatrudnia na czas nieokreślony i w
pełnym wymiarze co najmniej dwóch pracowników. Osoby
zatrudnione mogą być zarówno Polakami, jak i cudzoziemcami.
Konieczność wprowadzania ułatwień
dla osób przyjeżdżających zza granicy jest niezbędna w
obliczu danych GUS, które alarmują, że po 2020 r. wyraźnie
spadnie liczebność „zasobów pracy” w Polsce. W 2030 r.
wielkość populacji może się natomiast zmniejszyć w porównaniu
ze stanem obecnym o około 1,3 mln osób.
Źródło: Newseria.pl