Ze wszystkich propozycji resortu
finansów, gospodarki czy administracji i cyfryzacji,
dotyczących zmian w systemie podatkowych, tylko nieliczne wejdą w
życie na czas. Zgodnie z orzecznictwem Trybunały Konstytucyjnego
ostatnim dniem, w którym muszę zostać ogłoszone zmiany, które miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2014
roku, jest 30 listopada bieżącego roku.
Niektóre z nich już zostały
wprowadzone, jak na przykład nowelizacja ustawy o VAT, wprowadzająca
solidarną odpowiedzialność oraz odwrotne obciążenie przy
rozliczaniu tego podatku w obrocie towarami wrażliwymi. Nowa ustawa
obowiązuje od 1 października tego roku. Od 1 listopada wprowadzona
zostanie natomiast akcyza na gaz ziemny, a od 1 stycznia 2014 roku
obowiązywać będzie duży pakiet zmian w ustawie o VAT.
W Nowym Roku prawdopodobnie wprowadzone
zostaną również zmiany w ustawach o PIT i CIT, przewidujące
objęcie spółek komandytowo-akcyjnych podatkiem dochodowym od
osób prawnych. Pozostałe plany, co do zmian w systemie
podatkowych nie zostaną jednak wprowadzone w czasie, a ich wdrożenie
przesunie się o rok lub dłużej.
Dotyczy to zmian tzw. cienkiej
kapitalizacji, opodatkowania zagranicznych spółek
kontrolowanych (CFC) oraz generalnej klauzuli przeciw unikaniu
opodatkowania. Nowe zasady miały obowiązywać od 1 stycznia 2014
roku, jednak obecnie termin ten uległ przesunięciu na 1 stycznia
2015 roku. Propozycje nie zostały bowiem jeszcze skierowane do prac
sejmowych, więc nie mają szans na ich realizację w pierwotnym
terminie.
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji
planowało również zmiany w podatkach od nieruchomości,
czynności cywilnoprawnych oraz od spadków i darowizn, które
miały na celu przede wszystkim ułatwienie podatnikom korzystanie z
przepisów, regulujących te kwestie. Ponieważ jednak nie
powstał jeszcze projekt ustawy, jej uchwalenie musi zostać odłożone
w czasie. Zbyt szybki pośpiech mógłby negatywnie wpłynąć
na jakość przepisów.
Podatników czekają również
zmiany dotyczące opodatkowania firmowych samochodów
osobowych. Od stycznia 2014 roku wprowadzony zostanie jeden z trzech
proponowanych wariantów: będzie można odliczyć 50 proc.
podatku naliczonego, 100 proc. podatku m.in. od aut z kratką czy
vanów, lub 60 proc., ale nie więcej, niż 6 tys. zł. Nie
zostaną jednak wprowadzone zmiany w zasadach ustalania przychodu z
nieodpłatnie używanych przez pracowników samochodów
służbowych.
Źródło: GP