Rozwiązania, jakie planuje rząd,
budzą spore emocje i nie odpowiadają żadnej ze stron, zawierającej
umowę-zlecenie. Projekt zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej
finansowanych ze środków publicznych zakłada, że składki
od umów-zleceń mają być płacone tylko do czasu osiągnięcia
przez zainteresowanego podstawy wymiaru w wysokości płacy
minimalnej, czyli 1600 zł brutto w tym roku, a 1680 zł brutto w
roku 2014.
Takie zmiany wymusza wprowadzanie
procesu ujednolicenia systemu ubezpieczeniowego. Ustawa w taki
brzmieniu przenosi obowiązek sumowania podstaw wymiaru na
ubezpieczonych, natomiast odpowiedzialność za ewentualne błędy
lub niedopatrzenia spoczywać będzie na płatnikach składek. To
przedsiębiorca będzie musiał złożyć korektę do ZUS i zapłacić
składki za cały okres wstecz wraz z należnymi odsetkami.
Jak twierdzi prezes ZUS, Zbigniew
Derdziuk, obecna ustawa jest mniej skomplikowana, niż planowane
zmiany. W tej chwili składki opłacane są od pierwszej
umowy-zlecenia bez względu na jej wysokość. Uzależnienie
obowiązku opłacania podatku do ZUS od kwoty zarobionej przez
zleceniobiorcę, może wprowadzić niepotrzebne komplikacje. Prezes
ZUS obawia się przede wszystkim sporów między firmami i
zatrudnionymi.
Aby tego uniknąć, Konfederacja
Lewiatan apeluje, aby osoby pracujące na podstawie umowy-zlecenia
mają składać oświadczenie, w którym będą musiały
zobowiązać się do tego, że jeśli oszuka pracodawcę, poniesie
karę z tego tytułu. Wówczas, to na zleceniobiorcę spadnie
odpowiedzialność za niezapłacone składki na ubezpieczenie
społeczne, odsetki oraz ryczałt za załatwienie sprawy w ZUS.
Podobnych rozwiązań domagają się inni przedsiębiorcy, którym
zależy na stworzeniu systemu ochrony firm przed błędami, na które
nie mają wpływu (np. w sytuacjach, gdy pracownik podaje
nieprawidłowe dane).
Przedsiębiorcom odpowiadają
związkowcy, którym nie podoba się idea karania pracowników.
Twierdzą oni, że jeśli dojdzie do sytuacji, w której
pracownik będzie ścigany za brak składek, firmy mogą celowo nie
zgłaszać zleceniobiorców do ZUS. Nic jednak nie stoi na
przeszkodzie, aby zleceniobiorcy składali deklarację o podleganiu
ubezpieczeniu u innych pracodawców. W oświadczeniu musi być
zawarte stwierdzenie, że składający je został uprzedzony o
odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy.
Źródło: GP