1 listopada 2013 r. ceny gazu ziemnego wzrosną ze względu na akcyzę, którą wymuszają przepisy unijne. Podatek ten rozliczać będą firmy sprzedające surowiec. To one również będą uwzględniać, kto skorzysta z długiej listy zwolnień.
Zmiany okażą się zatem uciążliwe przede wszystkim dla sprzedawców. Będą oni musieli wiedzieć, czy klient może skorzystać ze zwolnień. Brakuje także dokładnych informacji o tym, jakie dokumenty wypełnić, aby poświadczyć prawo lub brak prawa do ceny bez akcyzy. Wiąże się to z przeprowadzeniem kosztownej przebudowy systemów informatyczno-księgowych w firmach, rozprowadzających surowiec. Będą one też zmuszone do zmiany umów z klientami.
Zgodnie z przepisami unijnymi, prawo do zastosowania zwolnienia zależy od tego, do czego gaz jest wykorzystywany. Podatku nie będą więc płacić:
podmioty, zużywające gaz ziemny do celów opałowych (gospodarstwa domowe, organy użyteczności publicznej, jak szkoły, szpitale, przedszkola itd.);
podmioty, wykorzystujące surowiec do przewozu towarów i pasażerów koleją, do wytwarzania ciepła i energii elektrycznej oraz do prac rolniczych, ogrodniczych, w hodowli ryb, leśnictwie, procesach mineralogicznych, elektrolitycznych i metalurgicznych oraz do redukcji chemicznej;
zakłady energochłonne, stosujące systemy chroniące środowisko lub podwyższające efektywność energetyczną, w których koszt zakupu gazu wynosi więcej, niż 5 proc.;
Nieobjęte akcyzą będą również:
wyroby gazowe wykorzystywane w procesie produkcji energii elektrycznej oraz w procesie produkcji wyrobów energetycznych, napędów statków powietrznych i w żegludze poza prywatnymi rejsami i lotami rekreacyjnymi;
gaz ziemny przeznaczony do napędu stacjonarnych urządzeń (np. napędzana silnikiem spalinowym pompa lub sprężarka);
biogaz używany do napędu stacjonarnych urządzeń podczas produkcji energii elektrycznej i ciepła w skojarzeniu.
Największe problemy będą się wiązać z rozliczaniem akcyzy dla odbiorców, wykorzystujących surowiec do różnych celów, które mogą być zwolnione oraz opodatkowane. W takich przypadkach może pojawić się potrzeba założenia oddzielnych liczników. Dodatkowym problemem jest brak ustawowych proporcji, które w takich sytuacjach pozwalałyby na obliczanie podatku w sposób uproszczony.
Do zastosowania nowych przepisów już przygotowują się firmy rozprowadzające gaz ziemny. PGNiG zapewnia, że zmiany dla klientów zwolnionych z podatku, będą możliwie najmniej uciążliwe.