Aktualność "Drobne upominki świąteczne zaliczysz do kosztów"
Przekazywane kontrahentom kartki świąteczne czy drobne upominki z
logo firmy można rozliczyć w kosztach podatkowych. Takiej
możliwości nie ma już w przypadku droższych prezentów.
Dodatkowo w takiej sytuacji trzeba pamiętać o rozliczeniu podatków,
zarówno PIT-u jak i VAT-u.
Kartka z życzeniami, pudełko czekoladek, butelka wina czy kosz z
luksusowymi artykułami to tradycyjne sposoby na to by kontrahentom i
klientom przypomnieć o naszej firmie z okazji nadchodzących Świąt.
Wiążą się one z wydatkami z firmowej kasy, które nie
zawsze można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.
Do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć takie
wydatki, które zostały poniesione w celu uzyskania przychodu
lub zachowania jego źródła. Podatkowo jednak nie można
rozliczyć takich wydatków, które pomimo spełnienia
tych celów, zostały wymienione w art. 23 ust. 1 ustawy o PIT
lub art. 16 ust. 1 ustawy o CIT.
Na liście wyłączeń znajduje się także reprezentacja. Ustawy
podatkowe nie zawierają jednak definicji tego pojęcia a sam przepis
wskazuje, że podatkowo nie można rozliczyć kosztów
reprezentacji, w szczególności poniesionych na usługi
gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym
alkoholowych. Należy więc sięgnąć do słownika języka
polskiego, w którym reprezentacja rozumiana jest jako
okazałość, wystawność, związana ze stanowiskiem czy pozycją
społeczną.
Będzie to zatem występowanie w imieniu firmy wiążące się z
okazałością, mające na celu wywołanie dobrego wrażenia czy
utrwalenie właściwego wizerunku firmy. Taki charakter może mieć
przesłanie np. kosza z ekskluzywną żywnością albo drogiego
prezentu do strategicznej grupy klientów. W tych przypadkach
raczej nie pomoże nawet zamieszczenie logo firmy.
Rozdawanie upominków świątecznych można jednak połączyć
z reklamą. W tym przypadku nie ma żadnych ograniczeń w zaliczeniu
poniesionych wydatków do kosztów uzyskania przychodów.
Reklama to również pojęcie bez definicji ustawowej.
Za reklamę można uznać rozpowszechnianie informacji o danym
towarze, w celu zwrócenia na niego uwagi i zachęcenia do jego
zakupu, jak również o samej firmie- w tym jej nazwie, logo.
Wydatki o charakterze reklamowym mogą stanowić koszt podatkowy i to
bez żadnych limitów. Zarówno na gruncie orzecznictwa,
jak i w praktyce gospodarczej, ukształtował się pogląd że
gadżety o niewielkiej wartości, opatrzone logo firmy i wydawane
obecnym lub potencjalnym kontrahentom są upominkami reklamowymi i
tym samym nie mają charakteru reprezentacyjnego.
Wysyłając więc kartki świąteczne do klientów bez obawy
można rozliczyć je w kosztach podatkowych razem z usługą
przesyłki. Podobnie jest np. z długopisami o niedużej wartości
(kilkanaście a nie kilkadziesiąt złotych), brelokami, notesami,
przenośnymi nośnikami pamięci (pen- drive) czy maskotkami. Aby ich
zaliczenie w ciężar kosztów podatkowych nie budziło
wątpliwości, powinny być opatrzone logo firmy i mieć drobną
wartość.
Wątpliwości mogą powstać natomiast w przypadku przekazywania
wina. Jak zostało już wskazane, alkohol został wyszczególniony
wśród wydatków, którym ustawodawca przypisuje
cechy reprezentacji. Uwzględniając jednak orzecznictwo NSA można
stwierdzić, że tylko wtedy na żywność albo alkohol będzie
stanowił reprezentację, gdy można mu przypisać cechy okazałości.
Przekazując nieodpłatnie prezenty trzeba jednak zwrócić
uwagę na VAT. Jeśli przy zakupie tych towarów przysługiwało
prawo do odliczenia podatku naliczonego chociażby w części, to
taka czynność może być opodatkowana VAT. Będzie tak w przypadku
przekazania prezentów o wartości przekraczającej 100 zł.
Jeśli natomiast mają one mniejszą wartość, a firma prowadzi
ewidencję pozwalającą ustalić dane osoby, której prezent
został przekazany, podatku nie trzeba naliczać.
Trzeba jednak być ostrożnym- 100 zł to limit dla jednego
kontrahenta na cały rok. Trzeba więc sprawdzić czy już wcześniej
nie został mu przekazany prezent. Jeżeli jednak takiej ewidencji
nie ma lub nie chcemy ująć w niej danych konkretnego klienta,
wówczas tylko prezent do kwoty 10 zł będzie nieopodatkowany
VAT.
Gdy cena przekazywanego długopisu przekroczy kwotę 10 zł i brak
będzie ewidencji, takie działanie będzie stanowić odpłatną
dostawę towarów, od której trzeba zapłacić VAT.
Gdy cena przekazywanego długopisu przekroczy 100 zł, to nawet
jeśli podarunek ten zostanie ujęty w ewidencji, to i tak trzeba
będzie go opodatkować. W takiej sytuacji należy wystawić
wewnętrzną fakturę i naliczyć VAT według stawki właściwej dla
danego towaru.
Kolejny limit, którego firma powinna pilnować to 200 zł.
Prezenty dla osób fizycznych przekraczające tę kwotę
zobowiązują nas do wypełnienia deklaracji PIT- 8C, w której
wpisywane są dane obdarowanego i wartość prezentu. Wartość ta
będzie doliczona do jego dochodu i opodatkowana.
Inaczej jest w przypadku przekazania prezentu firmie, wówczas
firma otrzymująca prezent dolicza jego wartość do swoich
przychodów. Większość prezentów jest jednak
ewidentnie skierowanych do osób fizycznych. Warto zastanowić
się komu faktycznie przekazywany jest prezent. Błędne podejście
może narazić obie strony na kłopoty z fiskusem.