Efekty
uzgodnień projektu ustawy o zmianie VAT, które zaczną
obowiązywać w 2013 roku to m.in. ułatwienia w zakresie
fakturowania, uproszczony sposób rozpoznawania obowiązku
podatkowego, a z drugiej strony utrzymanie obecnego, bardzo niskiego
limitu prezentów, które można przekazać bez VAT, czy
podwyższenie stawek na niektóre produkty.
Jedną
ze zmian, którą odczuje liczna grupa przedsiębiorców
to zmiana w zakresie momentu powstania obowiązku podatkowego.
Obecnie zasadą jest, że obowiązek podatkowy powstaje w chwili
wydania towaru lub wykonania usługi. Jest to jednak tak wiele
wyjątków (jak np. związany z wystawieniem faktury), że
faktycznie zasada ta traci sens.
Propozycja
wiąże powstanie obowiązku podatkowego z chwilą dostarczenia
towaru lub wykonania usługi, znacznie ograniczając tzw. szczególne
momenty powstania obowiązku podatkowego. Projektowane regulacje
odchodzą od szerokiego powiązania momentu powstania obowiązku
podatkowego z datą wystawienia faktury.
Tak
określony moment powstania obowiązku podatkowego zostałby tylko w
odniesieniu do świadczenia usług budowlanych lub budowlano-
montażowych, dostawy książek drukowanych oraz czynności
polegających na drukowaniu książek. Jeżeli faktura nie zostałaby
wystawiona w terminie, obowiązek podatkowy powstawałby z chwilą
upływu terminu do wystawienia faktury (czyli do 15. dnia).
Projekt
przewiduje w pewnych przypadkach powiązanie momentu powstania
obowiązku podatkowego z zapłatą. Taki sposób ustalenia może
znaleźć zastosowanie np. do dostawy towarów na podstawie
umowy komisu dokonanej przez komitenta komisantowi, czy też
świadczenia na zlecenie sądów lub prokuratury.
W
efekcie tej zmiany, uproszczenie zasad ustalenia momentu, w którym
należy rozliczyć podatek, choć dla niektórych
przedsiębiorców zmiana może oznaczać konieczność
szybszego rozliczenia się z fiskusem (np. w przypadku dostawy tzw.
mediów, usług spedycji); przedsiębiorca, który wykona
usługę 27 lutego, w tym dniu rozpoczyna powstanie obowiązku
podatkowego. Podatek rozliczy do 25. marca (lub do 25. kwietnia,
jeżeli rozlicza się kwartalnie).
Dzień
wystawienia faktury nie będzie miał znaczenia (poza kilkoma
wyjątkami). Oznacza to więc, że przedsiębiorca, który
wykonuje czynność na przełomie okresów rozliczeniowych nie
będzie miał wpływu na moment powstania obowiązku podatkowego, tak
jak obecnie, gdy obowiązek podatkowy jest związany z dniem
wystawienia faktury (nie później jednak niż 7. dnia od
wykonania czynności).
Zgodnie
z projektem, przedsiębiorcy będą mogli wystawić faktury
uproszczone, gdy kwota faktury nie przekroczy 100 euro lub
równowartości tej kwoty w walucie krajowej (proponowana kwota
to 450 zł). Taka faktura nie musiałaby zawierać m.in. danych
nabywcy, ilości dostarczonych towarów lub wykonanych usług,
stawki podatku czy też kwoty podatku od sumy wartości sprzedaży
netto, z podziałem na kwoty dotyczące poszczególnych stawek
podatku.
W
efekcie pozwoli to na ograniczenie obowiązków o charakterze
administracyjnym. Oszczędność czasu i tym samym pieniędzy na
dokumentację czynności. Zmiana ważna dla przedsiębiorców,
którzy nie współpracują ze stałymi klientami, lecz
dokonują sprzedaży na rzecz szerokiego i zmiennego kręgu
odbiorców.
Projekt
zakłada również odejście od wystawienia faktur wewnętrznych
(są one obecnie wystawiane np. w przypadku nieodpłatnych
przekazań). Regulacje unijne nie przewidują jednak możliwości
wystawiania takich faktur.
Odciążenie
o charakterze administracyjnym to będzie zmiana odczuwalna przede
wszystkim dla przedsiębiorców rozliczających VAT metodą
tzw. odwrotnego obciążenia, np. przy dostawie złomu, dokonujących
wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów oraz importu
usług.
Obecnie
faktury wystawiają tylko tzw. czynni podatnicy VAT, czyli
przedsiębiorcy, którzy są zarejestrowani jako podatnicy VAT,
a jednocześnie nie korzystają ze zwolnienia. Projekt nie przewiduje
jednak już takiego ograniczenia, co oznacza że fakturę będzie
musiał wystawić każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą w
rozumieniu ustawy o VAT, nawet jeżeli nie dopełnił obowiązku
rejestracyjnego.
W
efekcie korzyści z tej zmiany odniosą nabywcy, którzy
otrzymali fakturę od podmiotu niezarejestrowanego. Dotychczas
sytuacje takie rozliczy wątpliwości w zakresie ich prawa do
odliczenia VAT-u z takich faktur. Natomiast przedsiębiorcy, którzy
nie dokonali rejestracji będą musieli pamiętać, że niezależnie
od dopełnienia obowiązków w tym zakresie, jeżeli ich
aktywność zawodowa stanowi działalność gospodarczą w rozumieniu
ustawy o VAT, powinni normalnie rozliczać VAT, w tym dokumentować
sprzedaż wystawiając faktury.
Opodatkowaniu
podlega odpłatna dostawa towarów. Jej definicja jest jednak
dość przewrotna i w określonych warunkach obejmuje także
nieodpłatne przekazania. Podstawowym warunkiem opodatkowania
nieodpłatnego przekazania. Podstawowym warunkiem opodatkowania
nieodpłatnego przekazania jest istnienie prawa do odliczenia VAT na
etapie nabycia później nieodpłatnie towarów.
Tak
skonstruowany warunek pozwala na twierdzenie, że opodatkowaniu nie
podlegają więc towary, które nie zostały nabyte, lecz
wytworzone przez podatnika, a prawo do odliczenia przysługiwało,
ale np. do ich części składowych. Przepis ten praktycznie od
samego początku sprawia wiele kłopotów i podlega częstym
nowelizacjom. Ostatnie zmiany miały w pełni rozwiać istniejące
rozbieżności interpretacyjne i oddać w pełni ducha dyrektywy
unijnej. Szybko jednak okazało się, że przepis wymaga
doprecyzowania.
Wyeliminowanie
interpretacji, które pozwalały na brak opodatkowania, gdy
prawo do odliczenia przysługiwało nie od tych towarów, które
były następnie przekazywane lecz towarów, które
zostały nabyte do ich wytworzenia. Oznacza to, że gdy regulacje
wejdą w życie bezdyskusyjnie trzeba będzie opodatkować
nieodpłatnie przekazania także tych towarów, które
zostały przez podatnika wytworzone.
Jednym
z wyjątków, który wyłącza z opodatkowania
nieodpłatne przekazania, mimo istnienia prawa do odliczenia na
etapie nabycia, są próbki. Zmianie ma ulec definicja próbki.
Próbką ma być egzemplarz identyfikowalny jako próbka,
a nie jak obecnie jego niewielka ilość, mający na celu wyłącznie
promocję jego sprzedaży. Próbka ma pozwolić na ocenę cech
i właściwości towaru w jego końcowej postaci.
Takie
wręczenie z zasady nie mogłoby także służyć zaspokojeniu
potrzeb odbiorcy końcowego. Zmianę tę projektodawcy uzasadniają
dążeniem do pełniejszej implementacji przepisu dyrektywy,
wskazując jednocześnie na wyrok Trybunału Sprawiedliwości
Unii Europejskiej z 30.09.2010 r. w sprawie C-581/08 EMI Group.
Efektem
tej zmiany będą szersze możliwości promowania towarów bez
konieczności naliczania VAT-u.
Projekt
przewiduje podwyższenie do 23% stawki m.in. dla wełny szarpanej
oraz odpadów zwierzęcych surowych, niejadalnych np. sierści
czy szczecin, kości, skorup żółwi.
Stawką
podstawową zostaną opodatkowane także obecnie zwolnione tzw.
usługi pocztowe niepowszechne, które są świadczone przez
Pocztę Polską oraz wyroby sztuki ludowej (obecnie są opodatkowane
stawką preferencyjną 8-proc.). Projekt zamyka możliwości
interpretacyjne, pozwalające opodatkowanie kawy latte czy cappuccino
tak, jak napoju mlecznego – stawką 8-procentową. Podstawowa
23-proc. stawka VAT ma obejmować nie tylko sprzedaż kawy i herbaty,
ale także napojów, do których wykorzystywane są
napary z kawy i herbaty.
Są
to zmiany w zasadzie neutralne dla przedsiębiorców, chociaż
będą wymagały zmian w systemach księgowych (ewentualnie w kasach
fiskalnych); konsumenci nabywający wymienione produkty lub inne,
które zostały z nich wytworzone muszą się liczyć z
podwyżkami.
Projektowane
regulacje dotyczące ograniczenia odliczenia podatku VAT przy nabyciu
samochodów osobowych oraz niektórych pojazdów
samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej
3,5 tony (60% kwoty podatku nie więcej niż 6 tys. zł) oraz
wyłączenia prawa do projektu ustawy okołobudżetowej. Oznacza to,
że od stycznia 2013r. przedsiębiorcy muszą się liczyć, że w
dalszym ciągu napotykają ograniczenia w odliczeniu VAT- u oraz brak
możliwości odliczenia VAT-u od zakupu paliwa do tych samochodów,
chociaż przedłużenie ograniczeń w tym zakresie zostanie
wprowadzone inną ustawą.
Ministerstwo
wycofało się natomiast z podniesienia limitu tzw. prezentów
o małej wartości, czyli takich od których przedsiębiorca
mógł odliczyć VAT, a następnie je przekazać bez
opodatkowania. W początkowej wersji miały być one dwukrotnie
wyższe, jednak w związku z rezygnacją z podwyższenia stawki VAT
na gotowe posiłki, resort wycofał się także z tej zmiany,
uzasadniając to połączeniem finansowania wyższego limitu z
podwyższonej stawki. W efekcie przedsiębiorcy zostają z
niedopasowanymi do realiów gospodarczych , niezmienionymi od
lat limitami prezentów o małej wartości w wysokości 10 zł
(bez ewidencji) i 100 zł (limit roczny przy prowadzeniu ewidencji).
Źródło:
money.pl