Aktualność "Nie warto przyznać się do winy przed fiskusem "
Dobrowolne poddanie się odpowiedzialności w sprawach karnych skarbowych może paradoksalnie przekreślić przedsiębiorcy szanse na sprawiedliwość.

Przedsiębiorcy, którym zarzuca się popełnienie wykroczenia lub przestępstwa skarbowego, których przeraża widmo długiego procesu i potencjalnego skazania, nie dają się długo namawiać inspektorom prowadzącym postępowanie karne skarbowe na skorzystanie z dobrowolnego poddania się odpowiedzialności. Mają nadzieję na to, że w ten sposób uda im się definitywnie uniknąć odnotowania w Krajowym Rejestrze Karnym, dzięki czemu nadal będą mogli pełnić funkcję prezesa spółki czy członka zarządu. W praktyce w ten sposób zaczynają się jednak prawdziwe problemy dla spółki.

O ile toczące się postępowanie karne skarbowe wobec prezesów spółek lub członków zarządów ma swój finał w postaci wyroku sądu powszechnego, zezwalającego na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, o tyle postępowanie podatkowe wobec spółki toczy się nadal. Co gorsze, spółka nie ma co liczyć na sprawiedliwe rozpoznanie swojej sprawy przed sądem administracyjnym. Te odstępują od dokładnej analizy takiej sprawy, czując się związane treścią rozstrzygnięcia karnego. Sędziowie powołują się na art. 11 ustawy z 30 sierpnia 2002 r.- Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 270). Stanowi on, iż ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd administracyjny. I według tej zasady, sądy administracyjne orzekają, oddalając skargi podatników.

Sądy administracyjne uznają wyrok zezwalający na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności za wyrok skazujący, czyli taki w którym ustalana jest wina i wymierzana kara. Tymczasem wyrok zezwalający na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności nie jest wyrokiem skazującym, bo na jego mocy jest zatwierdzana wysokość kary pieniężnej, co do której wcześniej porozumiała się osoba poddająca się tej odpowiedzialności z organem podatkowym.

Według niektórych ekspertów, wyrok zezwalający na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, podobnie jak wyrok umarzający lub warunkowo umarzający, nie jest wyrokiem skazującym. Wyrok zezwalający na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności ustala winę, ale nie orzeka o karze.

Sądy administracyjne dokonują uproszczenia. W ramach procedury dobrowolnego poddania się odpowiedzialności, ten wyrok nie stwarza recydywy, nie wiąże się z wpisaniem osoby do rejestru skazanych.

Sądom administracyjnym celowo zdarza się naciągać pojęcie wyroku skazującego na wyroki w sprawie zgody na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności. Niezwykle ułatwia to realizację celów fiskalnych państwa w warunkach zawiłego sporu co do faktów. Nie czują się natomiast związane walorem powagi rzeczy osądzonej wyroków uniewinniających.

W praktyce oznacza to, że podatnik może mieć wyrok sądu powszechnego, uniewinniający go od zarzutu popełnienia przestępstwa skarbowego na mocy kodeksu karnego skarbowego, a sprawę podatkową i tak mieć rozstrzygniętą przez sąd administracyjny na swoją niekorzyść. Sąd administracyjny może bowiem zaakceptować odmienne ustalenia organu podatkowego niż te, które stały się podstawą do wydania wyroku uniewinniającego przez sąd karny.

Wyrok sądu zezwalający na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności jest niebezpieczny dla spółki nie tylko w aspekcie podatkowym, bo stanowi swoisty prejudykat (rozstrzygnięcie sprawy). Może oznaczać nałożenie na spółkę dodatkowej kary o charakterze finansowym, nawet do 5 mln zł (nie więcej niż 3 proc. przychodów) za to, że w ramach spółki doszło do popełnienia przestępstwa skarbowego, co potwierdza dobrowolne poddanie się odpowiedzialności przez prezesa czy członka zarządu spółki. Pozwala na to ustawa z 28 października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary (Dz.U. nr 197, poz. 1661 z późn. zm.)

Prócz tej kary finansowej mogą być stosowane również inne, dotkliwe dla spółki środki karne, takie jak: zakaz reklamy, podanie wyroku do publicznej wiadomości, zakaz ubiegania się o zamówienia publiczne, zakaz korzystania ze wsparcia ze środków publicznych, zakaz korzystania z pomocy organizacji międzynarodowych, których Polska jest członkiem, a także zakaz prowadzenia działalności gospodarczej. Mogą być one stosowane od roku do pięciu lat.

Postępowanie podatkowe czy kontrola podatkowa podporządkowane są ściśle określonym zasadom, mającym na celu zapewnienie rzetelności obliczonej przez organy kwocie zobowiązania podatkowego. Jedna z nich zakłada czynny udział strony i możliwość przedstawiania dowodów na każdym etapie postępowania.

Ograniczenie postępowania dowodowego tylko do włączenia do niego materiału zgromadzonego w postępowaniu karnym skarbowym, prowadzonym co do zasady, bez udziału strony, niweczy w ogromnym stopniu zasadę zapewnienia czynnego udziału strony w postępowaniu podatkowym. Takie podejście do sprawy stawia pod znakiem zapytania rzetelność wyliczonej zaległości podatkowej.

Według niektórych ekspertów, ustawodawca stworzył mechanizm, który pozwala w sposób rzetelny uwzględniać wzajemne zależności pomiędzy wynikiem postępowania karnego skarbowego i podatkowego. Jest nim wprowadzony do kodeksu karnego skarbowego w 2010r. art. 114 a. Ten przepis umożliwia finansowym organom ścigania zawieszenie postępowania karnego skarbowego do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy podatkowej.

Logiczną kolejnością zdarzeń jest ustalenie w pierwszej kolejności, czy wystąpił czyn niedozwolony (uszczuplenie lub narażenie na uszczuplenie należności Skarbu Państwa), a dopiero potem ustalenie kto go popełnił i czy zrobił to umyślnie.

Źródło: GP

DATA PUBLIKACJI: 2012-07-10 » Posostałe aktualności
podatki
fax (61) 850 13 61
tel. (61) 852 85 06
Kancelaria Doradcy Podatkowego NI&KU :: Poznań: : VAT :: PIT :: CIT :: Podatki :: ZUS-y :: Kadry :: Płace :: Obsługa Księgowa :: Doradztwo :: Porady
Powered by mAdmin & mDoradca
Projekt i wykonanie BerMar multimedia