Każdorazowa
dokumentacja sprzedaży i wydanie paragonu jest niezwykle ważną
czynnością. Sprzedaż bez odpowiednich procedur może być
kosztowna. Taki czyn stanowi wykroczenie skarbowe a niekiedy nawet
przestępstwo skarbowe.
Brak
prądu czy awaria kasy nie zwalnia z obowiązku sprzedaży przy jej
użyciu. W takiej sytuacji należy albo skorzystać z rezerwowej kasy
fiskalnej albo powstrzymać się od sprzedaży. W praktyce często
jednak firma sprzedaje dalej zapisując dane do zeszytu. Jest to
niestety ryzykowne postępowanie zagrożone dotkliwymi sankcjami.
Sprzedaż
z pominięciem kasy fiskalnej dokonana przez podatnika, który jest
zobowiązany do jej stosowania stanowi przestępstwo skarbowe
zagrożone karą grzywny do 180 stawek. Taka sama odpowiedzialność
ciąży na osobie, która nie wyda paragonu.
Wysokość
stawki jest ustalana przez sąd- najniższa to 50 zł, najwyższa 20
000 zł, minimalna kara grzywny za przestępstwo to 500 zł. Warto
przy tym pamiętać, że ustalając stawkę dzienną, sąd bierze pod
uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki
majątkowe i możliwości zarobkowe.
Nie
można jednak tak surowej odpowiedzialności spodziewać się jedynie
w wyjątkowych sytuacjach. Przykładowo, gdy przedsiębiorca w ogóle
nie posiada kasy fiskalnej, choć jest do tego zobowiązany albo jej
notorycznie nie używa lub robi to rzadko. W przypadkach pojedynczej
sprzedaży z pominięciem kasy należy uznać, iż taki czyn mieści
się w wypadku mniejszej wagi, który stanowi wykroczenie skarbowe.
Kara grzywny za wykroczenie skarbowe wynosi od 150 zł do 30 000 zł.
Często takie sprawy kończą się wystawieniem mandatu.
Wypadek
mniejszej wagi jest to czyn zabroniony jako wykroczenie skarbowe,
które w konkretnej sprawie, ze względu na jej szczególne
okoliczności- zarówno przedmiotowe (czyli dotyczące czynu), jak i
podmiotowe (dotyczące osoby, która go popełniła)- zawiera niski
stopień społecznej szkodliwości czynu, w szczególności gdy
uszczuplony lub narażony na uszczuplenie podatek nie przekracza
kwoty 7500 zł. Istotny jest tutaj również zarówno sposób jak i
okoliczności popełnienia czynu zabronionego. Nie mogą one
wskazywać na rażące lekceważenie przez sprawcę porządku
finansowo prawnego lub reguł ostrożności wymaganych w danych
okolicznościach.
Warto
tutaj podkreślić, że bez znaczenia pozostaje tutaj to, czy
sprzedawca otrzymał należną mu zapłatę od razu, czy też
obowiązek jej uiszczenia przez nabywcę został odłożony w czasie,
np. w przypadku zastosowania kasowej metody rozliczeń. Transakcją
podlegającą opodatkowaniu jest bowiem dostawa towaru bądź też
wyświadczenie usługi, które powinny zostać zaewidencjonowane przy
pomocy kasy rejestrującej, a nie sam fakt otrzymania zapłaty.
Ponadto
istotnym wydaje się, aby wspomnieć, że zgodnie z regulacjami
zawartymi w kodeksie karnym skarbowym, nieotrzymanie zapłaty, nie
stanowi podstawy do nierejestrowania sprzedaży na kasie fiskalnej
lub niepłacenie VAT. Oznacza to, że każda dokonana sprzedaż musi
zostać udokumentowana.
Całkiem
niedawno odbyła się kampania społeczno-informacyjna pod hasłem
„Nie bądź jeleń, weź paragon”, mająca na celu uświadomienie
roli, jaką społeczeństwo może spełnić, egzekwując swoje
podstawowe prawa. W czasie trwania akcji urzędnicy urzędów
kontroli skarbowej przeprowadzili ponad 55 tys. kontroli po to, by
zmobilizować sprzedawców do wydawania paragonów, a klientów do
upominania się o nie.
Kontrola
odbywa się poprzez dyskretną obserwację przebiegu transakcji.
Dopiero w razie wątpliwości, są podejmowane kroki sprawdzające
jej prawidłowy przebieg. Jeśli zostaną stwierdzone
nieprawidłowości- niewydanie paragonu czy też niezarejestrowane
sprzedaży na kasie- wszczyna się postępowanie mandatowe. Może ono
zostać zakończone na miejscu, gdy inspektor wypisze mandat od razu.
Jednakże jest to dopuszczalne tylko gdy okoliczności popełnienia
wykroczenia nie budzą wątpliwości. Jeżeli natomiast sprzedawca
nie przyjmie mandatu, wszczynane jest postępowanie przygotowawcze,
które może zakończyć się skierowaniem aktu oskarżenia do sądu.
Źródło:
money.pl