Aktualność "Limity pożyczek ograniczają rozliczenia z fiskusem"
Drobne pożyczki trzeba sumować a po przekroczeniu progu zwolnienia w wysokości 5 tys. zł udać się do urzędu skarbowego.

Postępując zgodnie z fiskusem, osoby otrzymujące niewielkie pożyczki od niespokrewnionych (znajomych, sąsiadów, etc.), powinny w okresie trzech lat sumować uzyskiwane kwoty. Ten obowiązek służy ustaleniu czy nie przekroczono limitu zwolnienia pożyczek z podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Wynosi on 5 tys. zł od jednej osoby i dotyczy trzyletnich okresów (aktualny rozpoczął się 1 stycznia 2012r. i zakończy się 31 grudnia 2014r.). Na pierwszy rzut oka jest to martwe prawo. Jednak eksperci twierdzą, że limitowane zwolnienie, mimo że w skrajnych przypadkach może prowadzić do absurdów, spełnia swoją rolę i realizuje cel założony przez ustawodawcę.

Osobom niespokrewnionym przysługuje zwolnienie z podatku. Nie muszą one rozliczać się z każdej drobnej pożyczki na podstawie art. 9 pkt 10 lit. d ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (Dz.U. z 2010 r. nr 101, poz. 649 z późn. zm.). Muszą jednak pamiętać o obowiązku zapłaty podatku od nadwyżki, gdy kwota otrzymanych pożyczek przekroczy ustawowy próg. Za wprowadzeniem takiego rozwiązania przemawiało uproszczenie życia podatnikom przez zwolnienie z obowiązku podatkowego niewielkich, powszechnie udzielanych pożyczek.

Czy każdy jednak kto pożyczy 300 zł lub 50 zł od sąsiada na zapłatę kurierowi, który właśnie dostarczył zamówioną paczkę, skrupulatnie notuje te pożyczki i pilnuje ustawowego progu, którego przekroczenie powoduje opodatkowanie?

Z powodu braku świadomości obowiązku- prawdopodobnie nie. Zwłaszcza, że podatnicy nie są zobowiązani prowadzić w tym zakresie żadnej formalnej ewidencji. Eksperci zgadzają się, że przepis w tym zakresie nie jest powszechnie przestrzegany oraz egzekwowany.

Organy podatkowe mogłyby kontrolować wywiązywanie się z takiego obowiązku np. przez analizę obrotów na rachunkach bankowych. Efekty jednak w porównaniu z kosztami takiej masowej operacji czyniłyby ją nieopłacalną.

Limitowane zwolnienie nabiera jednak dużego znaczenia w sytuacji postępowania związanego z nieujawnionymi źródłami. Ustawa o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361) zawiera przepisy dotyczące tzw. nieujawnionych źródeł przychodów. Wielu podatników podczas postępowań w tym zakresie chwyta się każdej sposobności by uniknąć 75-proc. podatku, a jedną z nich jest właśnie powoływanie się na pożyczki.

Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której po uchyleniu przepisów dotyczących przestrzegania limitu podatnik oświadcza, że otrzymał pożyczki po 2 tys. zł od 100 osób i przedłoży stosowne umowy. W takim przypadku uniknąłby zarówno PIT od nieujawnionych źródeł, jak i płacenia PCC od niezgłoszonej do opodatkowania pożyczki według sankcyjnej, 20-proc. stawki.

Jeżeli ustawodawca zdecydował się na opodatkowanie pożyczek, to musiał zadbać o to, aby rozwiązania w tym zakresie były efektywne i szczelne. Nie spełniałby takich przesłanek zbyt wysoki limit zwolnienia. Powstałoby ryzyko, że w celu uniknięcia zapłaty podatku dokonywano by sztucznych operacji (podziału pożyczek) jedynie w celu ominięcia opodatkowania. Obecny stosunkowo niski limit zwolnienia sprawia, że takie operacje są nieopłacalne.

Według ekspertów należałoby wziąć pod rozwagę jedynie aktualizowanie ustawowych limitów o inflację oraz ewentualnie rozszerzenie generalnego zwolnienia przewidzianego dla najbliższej rodziny na szerszy krąg osób.

Niewątpliwie jednak świadomość obowiązków związanych z PCC od drobnych pożyczek jest nikła, a nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem. To że podatnik nie zna nałożonych na niego obowiązków, nie powinno przemawiać za ich zniesieniem.

Źródło: GP

DATA PUBLIKACJI: 2012-04-19 » Posostałe aktualności
podatki
fax (61) 850 13 61
tel. (61) 852 85 06
Kancelaria Doradcy Podatkowego NI&KU :: Poznań: : VAT :: PIT :: CIT :: Podatki :: ZUS-y :: Kadry :: Płace :: Obsługa Księgowa :: Doradztwo :: Porady
Powered by mAdmin & mDoradca
Projekt i wykonanie BerMar multimedia