W
całym zamieszaniu związanym z opodatkowaniem świadczeń o
charakterze grupowym (pakiety medyczne, imprezy integracyjne)
istnieją legalne sposoby, aby ryzyko opodatkowania zmniejszyć lub
skutecznie wyeliminować.
Według
ekspertów wystarczy imprezę integracyjną przekształcić w
szkolenie i PIT nie wystąpi. Jednak by nie narazić się na spór z
fiskusem, warto zgromadzić dokumentację, potwierdzającą, że
spotkanie miało charakter edukacyjny.
Sfinansowanie
imprezy przez pracodawcę nie jest kosztem poniesionym za pracownika
(tak jak to się argumentuje przy pakietach medycznych), gdyby bowiem
pracodawca nie zorganizował i nie sfinansował imprezy, pracownik z
własnych środków nie opłacałby uczestnictwa w takiej imprezie.
Dlatego nie można tutaj mówić o przysporzeniu majątkowym.
Uczestnictwo
w imprezie to często obowiązek pracowniczy. Zatem owe świadczenia
nie należą do sfery prywatnej pracownika, ale do sfery
obowiązkowego życia służbowego.
Organizacja
imprezy jako szkolenia może być dobrym rozwiązaniem, aby uniknąć
konieczności naliczania PIT. Wolna od podatku dochodowego jest m.in.
wartość świadczeń przyznanych zgodnie z odrębnymi przepisami
przez pracodawcę na podnoszenie kwalifikacji zawodowych.
Gdy
szkolenie jest połączone z innymi atrakcjami, wówczas równowartość
tych atrakcji będzie w myśl jednego z orzeczeń NSA (sygn. akt II
FSK 2749/11) – przychodem pracownika. Dużo będzie także zależeć
od posiadanych przez firmę dowodów rzeczywistego odbycia takiej
formy edukacji.
Istotny
jest element służbowy, co powinno być podkreślone przez dodanie
do imprezy pracowniczej np. prezentacji z wynikami firmy, szkolenia,
wystąpienia prezesa, itp., jak również przez przekazanie
pracownikom materiałów potwierdzających takie służbowe akcenty
wydarzenia.
Warto
również przygotować agendę spotkania, gdzie będzie wyraźnie
podkreślony służbowy charakter spotkania. Wszystko to dowodzi, że
mamy do czynienia z imprezą o charakterze służbowym i pracownik
nie uzyskuje opodatkowanego dochodu.
Z
uwagi na pojawiające się kontrowersje dotyczące opodatkowania PIT
imprez integracyjnych należy jednak pamiętać, że organy podatkowe
mogą badać cel organizowanych spotkań pracowniczych.
Ustalenie,
że miały one charakter integracyjny, a nie zawodowy, nawet jeżeli
zawierały elementy tego ostatniego, nie powinno przysparzać organom
podatkowym trudności. Dlatego też, nie zaleca się ukrywania
spotkań integracyjnych pod szyldem szkoleń w celu uniknięcia PIT,
jeżeli spotkanie nie miało rzeczywiście celów szkoleniowych.
Fiskus
może np. dopytywać świadków lub organizatora w celu sprawdzenia
charakteru imprezy. Jeżeli urzędnik stwierdzi, że dominującym
elementem spotkania była integracja, nakaże doliczyć przychód
pracownikom.
Niestety
obecne przepisy nie dają dużych możliwości na uniknięcie PIT od
organizacji imprez integracyjnych. Nawet zwolnienie przewidziane dla
świadczeń z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (ZFŚS)
nie może tu znaleźć zastosowania. Imprezy integracyjne nie mogą
być finansowane ze środków tego funduszu. Może on służyć
finansowaniu działalności kulturalno-oświatowej oraz
sportowo-rekreacyjnej. Jeśli zatem w ramach spotkania integracyjnego
pracodawca organizuje taką działalność, to wydaje się możliwe
jej sfinansowanie w ten sposób.
Dosyć
ryzykowne wydaje się objęcie imprez zwolnieniem z PIT przewidzianym
dla świadczeń z ZFŚS (zwolnienie do 380 zł w roku). Tym
zwolnieniem są objęte wyłącznie świadczenia rzeczowe lub
pieniężne. Tymczasem impreza integracyjna ma charakter usługi.
Ponadto, środki te mają być przeznaczone na działalność
socjalną, a ich wartość powinna być różnicowana dla pracowników
ze względu na kryterium socjalne (sytuacja majątkowa, rodzinna
itp.). W przypadku imprez integracyjnych trudno uznać ten warunek za
spełniony.
Aby
uniknąć ryzyka, można rozważyć przekazanie pracownikom
świadczenia pieniężnego, z którego mogą oni sfinansować nabycie
artykułów lub innych świadczeń podczas spotkania.
Pewną
szansą na bezpieczne uniknięcie opodatkowania imprez jest
wystąpienie z wnioskiem o interpretację podatkową, a następnie,
po niekorzystnym stanowisku ministra finansów, wdanie się z
fiskusem w spór przed sądem. WSA często prezentują w analizowanej
kwestii stanowisko pozytywne dla podatników, nawet już po
zapadnięciu niekorzystnej uchwały NSA w zakresie abonamentów
medycznych. Zgodnie ze stanowiskiem sądów dla opodatkowania istotne
jest to, czy danemu pracownikowi można przypisać konkretny, a nie
statystyczny przychód.
Sądy
negują przy tym zgodność z przepisami metody stosowanej przez
organy podatkowe, zakładającej ustalanie przychodu w drodze
arytmetycznego działania polegającego na podzieleniu kosztów
imprezy przez liczbę pracowników biorących w niej udział.
Jeśli
pracodawca zdecydowałby się na opodatkowanie udziału pracowników
w imprezie integracyjnej, aby ułatwić ustalenie przychodu
uzyskanego przez konkretnego pracownika, można rozważyć
wprowadzenie systemu kuponów/kart przedpłaconych, które byłyby
wymieniane później na konkretne świadczenia (wyżywienia, napoje,
zabawy). W tej sytuacji mamy ewidencję i uciekamy od ustalenia
hipotetycznego, statystycznego przychodu przez podzielenie kosztów
imprezy przez liczbę pracowników, którzy mogliby w niej
uczestniczyć. Wówczas niewykorzystane kupony byłyby zwracane
pracodawcy i w ten sposób możliwe stałoby się ustalenie, w jakim
zakresie dany pracownik skorzystał ze świadczeń.
Reasumując,
spotkanie integracyjne może składać się ze szkolenia- wolnego od
podatku, części sportowo-rekreacyjnej, która sfinansowana z
funduszu socjalnego będzie także wolna od podatku, oraz z części
typowo rozrywkowej (w tym konsumpcyjnej), która osobiście
sfinansowana przez pracowników otrzymanym świadczeniem pieniężnym
będzie również wolna od PIT.
Źródło:
GP