Opodatkowanie
nabycia roszczenia o zachowek zamiast jego wypłaty pozbawi
zwolnienia osoby, które nabyły prawo do spadku przed 2007r.
Podatnicy,
którym dopiero teraz są wypłacane pieniądze z zachowku po
spadkodawcy zmarłym przed 1 stycznia 2007r., powinni zapłacić
podatek od spadków i darowizn. Przekonał się o tym jeden z
podatników, któremu urząd skarbowy odmówił prawa do zwolnienia
podatkowego dla najbliższej rodziny i naliczył daninę w wysokości
kilku tysięcy złotych. Z organem podatkowym zgodził się WSA w
Warszawie w wyroku z 27 września 2011r. (sygn. akt III SA/Wa
501/11). Wynika z niego, wbrew dotychczasowej praktyce, że
opodatkowaniu podlega nie faktyczne otrzymanie kwoty pieniężnej na
skutek dochodzenia roszczenia o zachowek, ale już samo nabycie tego
roszczenia.
Według
sądu jest to opodatkowane nabycie prawa majątkowego w drodze
spadku. Ponieważ roszczenie powstaje wraz ze śmiercią spadkodawcy,
to jeżeli nastąpiła ona przed wprowadzeniem zwolnienia, tj. przed
2007r., ulga się należy.
Zwolnienie
z opodatkowania dla najbliższej rodziny określone w art. 4a ustawy
o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 93, poz.
768 z późn. zm.) nie ma zastosowania do nabycia własności rzeczy
lub praw majątkowych, które nastąpiło po 31 grudnia 2006r.
Kluczowe jest zatem ustalenie momentu nabycia własności majątku
tytułem zachowku, który decyduje o zastosowaniu zwolnienia.
W
sprawie podatnika sąd uznał, że momentem tym jest śmierć
spadkodawcy, gdyż wtedy powstało roszczenie o zachowek.
Tymczasem
opodatkowaniu podlega nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych
tytułem zachowku, a nie powstanie prawa do zachowku rozumianego jako
roszczenie względem spadkobiercy o zapłatę określonej sumy
pieniężnej.
Ten
pogląd został potwierdzony w wyroku NSA z 21 kwietnia 2011 r.
(sygn. akt II FSK 2078/09) oraz w licznych interpretacjach organów
podatkowych wydawanych w imieniu ministra finansów. Uznawały one,
że jeżeli śmierć spadkodawcy nastąpiła przed 1 stycznia 2007r.,
a nabycie kwoty pieniężnej w wyniku realizacji roszczenia o
zachowek nastąpiło po tej dacie, to podatnik mógł skorzystać ze
zwolnienia.
O
ile nie sposób nie zgodzić się z sądem, że prawo do zachowku
jest roszczeniem majątkowym, o tyle twierdzenie, że opodatkowaniu
podlega samo roszczenie, a nie wypłata zachowku, budzi już istotne
wątpliwości. Zachowek nie jest częścią spadku, lecz stanowi
zadośćuczynienie dla osób pominiętych w testamencie, które z
mocy ustawy byłyby uprawnione do dziedziczenia po spadkodawcy (np.
dzieci, małżonek).
Osoby
uprawnione do zachowku z chwilą śmierci spadkodawcy nie otrzymują
żadnego rzeczywistego przysporzenia majątkowego, tj. nie nabywają
ze spadku sumy pieniężnej należnej z tytułu zachowku.
Pieniądze
otrzymują dopiero od spadkobierców, w wyniku realizacji
spoczywającego na nich obowiązku wypłaty zachowku. Z tego względu
moment nabycia, od którego uzależnione jest zastosowanie zwolnienia
podatkowego, powinien być określany na chwilę wypłaty zachowku.
Odmienna
interpretacja, w opinii niektórych ekspertów, stoi w sprzeczności
z zasadą, że opodatkowaniu powinny podlegać te przysporzenia,
które mają charakter trwały i definitywny. W praktyce zdarzają
się sytuacje, gdy nie dochodzi do zaspokojenia roszczenia o
zachowek, bo np. spadek jest niewystarczający albo upłynął termin
dochodzenia roszczeń o zachowek.
W
toku postępowania sądowego może się także okazać, że sąd nie
przyzna podatnikowi żadnych środków majątkowych, gdyż darowizny
przewyższają kwotę zachowku. Nabycie własności rzeczy i praw
majątkowych tytułem zachowku następuje wyłącznie z chwilą
wykonania tego prawa.
Taką
chwilą będzie moment przeniesienia własności tych rzeczy lub praw
majątkowych na uprawnionego, np. data otrzymania pierwszej raty
zachowku, czy data wykonania ugody sądowej.
Przepis,
zgodnie z którym podatkowi od spadków i darowizn podlega nabycie
własności rzeczy lub praw majątkowych tytułem zachowku, można
zrozumieć literalnie jako nabycie „na skutek”, czy też „z
powodu zachowku”.
Opodatkowaniu
podlega zatem nabycie na skutek skorzystania z roszczenia o zachowek,
czyli realizacji tego roszczenia.
Gdyby
ustawodawca chciał uczynić przedmiotem opodatkowania samo
roszczenie o zachowek, to zdaniem niektórych ekspertów, powinien
posłużyć się sformułowaniem „nabycie prawa majątkowego w
postaci prawa roszczenia do zachowku”.
Ponadto
skorzystanie z roszczenia o zachowek jest prawem, a nie obowiązkiem,
co oznacza, że uprawniony może nigdy z niego nie skorzystać. Tym
samym nie uzyska on jakichkolwiek kwot pieniężnych z tytułu
zachowku.
W
tej sytuacji nieracjonalne byłoby rozwiązanie ustawowe, wskazujące
jako przedmiot opodatkowania sytuację, która może nigdy nie
doprowadzić do powstania obowiązku podatkowego.
Z
tych powodów opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn powinno
podlegać nabycie określonych aktywów majątkowych, czyli kwoty
pieniężnej w wyniku skorzystania (realizacji) przez podatnika z
roszczenia o zachowek.
Przeciwna
koncepcja prowadziłaby do przyjęcia, że przedmiot opodatkowania
jest przyrost majątkowy, który w istocie nie występuje po stronie
podmiotu uprawnionego do zachowku.
Ostatni
wyrok warszawskiego WSA nie jest odosobniony. Podobnie orzekały już
WSA w Krakowie (wyrok z 13 maja 2010 r., sygn. akt I SA/Kr 215/10) i
WSA we Wrocławiu (wyrok z 25 czerwca 2009 r., sygn. akt I SA/Wr
365/09 i z 3 września 2010 r., sygn. akt III SA/Wr 214/10).
Z
tych orzeczeń wynika, że o możliwości skorzystania ze zwolnienia
podatkowego decyduje moment nabycia roszczenia o zachowek, a nie
realizacji tego prawa.
Podatnikom
nie grozi dwukrotne opodatkowanie otrzymanych środków pieniężnych
tytułem zachowku, tj. raz jako nabycie prawa majątkowego
(roszczenia o zachowek), drugi raz przy nabyciu przedmiotu zachowku,
co następuje z chwilą realizacji tego roszczenia. Taka sytuacja nie
nastąpi z uwagi na ustawowe określenie momentu powstania obowiązku
podatkowego. Powstaje on bowiem jedynie z chwilą zaspokojenia
roszczenia lub jego części.
Niezależnie
od tego problem opodatkowania zachowku jest swoistym węzłem
gordyjskim, który może być ostatecznie przeciętny przez
orzeczenie NSA w powiększonym składzie.
źródło:
GP