Polacy odkładają łącznie ok. 2,5 mld zł na emerytury w ciągu
roku. Według ekspertów to ciągle za mało. Obecny system czekają poważne problemy,
które będą odczuwalne już w najbliższych latach. Sytuację chce poprawić rząd,
planując reformę o zlikwidowaniu OFE i przeniesieniu środków do III filaru. Do
oszczędzania mają zachęcać także Pracownicze Plany Kapitałowe.
Obecnie rośnie popularność pracowniczych programów
emerytalnych oraz kont oszczędnościowych. Odkładanie pieniędzy na kontach
emerytalnych nadal jednak wypada słabo. Najbardziej dynamicznie rozwijającym
się produktem w III filarze jest IKZE (indywidualne konta zabezpieczenia
emerytalnego). Oszczędzający mogą jednak wybierać również wśród IKE (indywidualne
konta emerytalne) oraz PPE (pracownicze programy emerytalne).
W połowie roku wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawił
propozycję, która ma zachęcić Polaków do odkładania na przyszłość. Zgodnie z
projektem większość składek zgromadzonych w OFE ma zostać przeniesiona do III
filaru i przekształcona w prywatne środki. Łącznie suma ta wyniesie 103 mld zł.
Pozostała część, czyli 35 mld zł ma trafić do Funduszu Rezerwy Demograficznej w
ZUS.
Oprócz tego powstać mają Pracownicze Plany Kapitałowe.
Pracownik przekazywałby na nie 2-4 proc. środków z obowiązkowej składki
emerytalnej, a pracodawcy dokładaliby kolejne 2-3 proc. Każdy pracownik, który
zostanie przypisany do PPK ma otrzymać z budżetu państwa dofinansowanie w
wysokości 250 zł. Reforma może wejść w życie już w 2018 r.
Eksperci przypominają, że za pięć lat na rynku pracy będzie
o 600 tys. mniej osób w wieku produkcyjnym, liczba osób starszych wzrośnie
natomiast o 450 tys.
Źródło: Newseria