Jednym z założeń tzw. pakietu Morawieckiego, czyli pakietu
zmian, mających ułatwić prowadzenie działalności, jest umożliwienie pracodawcom
gromadzenia dokumentacji pracowniczej w wersji elektronicznej, zamiast
papierowej. Za pomocą e-maila przedsiębiorcy będą mogli zawrzeć umowę o pracę,
wypowiedzieć ją lub rozwiązać bez wymówienia. Pracodawcy pozytywnie oceniają
planowane zmiany. Zastrzeżenia zgłaszają związki zawodowe.
Wątpliwości budzi kwestia związana z koniecznością złożenia
podpisu na dokumencie. Zgodnie z projektem ustawy, akta, w których pracodawca i
pracownik składają oświadczenia woli, wymagają posiadania kwalifikowanego
podpisu elektronicznego. Będzie on zatem niezbędny przy zawieraniu lub
rozwiązywaniu umowy o pracę za pośrednictwem e-maila. Podpis elektroniczny nie
będzie natomiast wymagany w przypadku przesyłania informacji o warunkach pracy,
rozkładzie czasu pracy czy przepisach antydyskryminacyjnych.
Projekt nie precyzuje jednak, czy dla wypowiedzeń i zwolnień
dyscyplinarnych konieczne jest złożenie podpisu przez obie strony. Może to powodować
trudności z ustaleniem okresu wypowiedzenia umowy, ponieważ nie będzie
pewności, czy druga strona zapoznała się z treścią e-maila.
Przepisy wprowadzą jeszcze jedno ułatwienie – umożliwią
pracodawcom przechowywanie uwierzytelnionych kwalifikowanym podpisem dokumentów
na elektronicznym nośniku. Dotyczyć to będzie m.in. elektronicznych akt osobowych
oraz ewidencji czasu pracy, a także planu urlopów czy świadectw pracy.
Źródło: GP