Praktycznie każdy podatnik, który musi w prowadzonej firmie stosować kasę fiskalną, korzysta z ulgi na jej zakup. Z urzędu skarbowego może odzyskać nawet 90 proc. kwoty wydanej na jej zakup. Zwrot jest jednak limitowany. Nie może przekroczyć 700 zł za jedną kasę. Przez pierwsze 6 miesięcy tego roku z ulgi skorzystało już tylu przedsiębiorców, ilu przez cały 2010 rok.
Odnotowano wzrost o ponad 75 proc. w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego.
Przykładowo w województwie łódzkim w 2010r. Z ulgi skorzystało 2099 podatników. Natomiast od początku 2011r. ulgę otrzymało 1798 podatników. W woj. podlaskim w 2010r. Z ulgi skorzystało 994 podatników, a w I półroczu 2011r. 799 podatników.
Zwiększona w pierwszym półroczu 2011r. w porównaniu z rokiem ubiegłym liczba osób korzystających z odliczenia wynika najprawdopodobniej z objęcia od 1 maja 2011r. obowiązkiem ewidencjonowania w kasach nowych usług. Są wśród nich usługi: pośrednictwa finansowego, prawnicze i rachunkowo- księgowe, związane z badaniem rynku i opinii publicznej, ochrony zdrowia i opieki społecznej, rekreacji, kultury i sportu, pogrzebowe, detektywistyczne i ochroniarskie, rzeczoznawstwa, sekretarskie i tłumaczenia.
Z uwagi na koszt zakupu kas fiskalnych dostępnych na rynku większość podatników wnioskuje o kwotę zbliżoną do maksymalnej przewidzianej w przepisach, czyli 700zł.
Być może wynika to z tego, że większość kas kosztuje ponad 960 zł brutto za sztukę. Zatem zwrot 90 proc. ceny netto zostaje w takich przypadkach ograniczony limitem ustawowym do 700 zł.
Jednym z najważniejszych warunków, bez spełnienia którego ulgi nie ma, jest rozpoczęcie ewidencjonowania na kasie w terminie wyznaczonym przez przepisy. Ulga przysługuje na każdą zakupioną i zgłoszoną do urzędu kasę. Dotyczy to jednak tylko kas kupowanych pierwszy raz. Wymiana posiadanych kas na nowe już takiego prawa nie daje.
Odliczenia można dokonać za okres rozliczeniowy, w którym rozpoczęto ewidencjonowanie za pomocą kasy, lub za okresy następujące po nim. Ważne również, żeby należność za kasę była w całości zapłacona.
Formy odzyskania pieniędzy za kasę są dwie: zwrot lub odliczenie od podatku wykazanego w deklaracji VAT. To, jaką drogą przedsiębiorca odzyska pieniądze, zależy od jego statusu: czy jest to podatnik zwolniony, czy podatnik czynny VAT.
Zgodnie z przepisami ustawy o podatku od towarów i usług (Dz.U. z 2004 r. nr 54, poz. 535 z późn. zm.) przedsiębiorca nie ma możliwości samodzielnego decydowania o tym, w której z tych form chce otrzymać ulgę (zwrot na konto bankowe lub odliczenie w deklaracji).
Z danych urzędów skarbowych wynika, że podatnicy, którzy starają się o ulgę związaną z zakupem kas fiskalnych, rzadko popełniają błędy. I to zarówno w deklaracjach jak i we wnioskach.
Najczęściej popełniane błędy to: niewpisanie rachunku bankowego, na który ma być dokonany zwrot, dołączenie do wniosku kopii faktury za zakupy kasy zamiast oryginału, niedołączenie do wniosku pierwszego raportu dobowego z kasy, który potwierdza rozpoczęcie ewidencjonowania, nieprawidłowe wyliczenie kwoty do zwrotu, przekraczającej 90 proc. wartości zakupu kasy fiskalnej.
Zdarza się, że podatnicy w ramach ulgi chcą odzyskać wydatki na fiskalizację kasy, koszty dojazdu serwisu lub dodatkowe wyposażenie kasy. Takie wydatki nie mogą być odliczone.
Źródło: GP