Główny Urząd Statystyczny poinformował wczoraj o dalszych
spadkach cen. W poprzednim miesiącu były one niższe o 9,8 proc. rok do roku
oraz o 0,2 proc. w porównaniu z lipcem. Najbardziej potaniały odzież, obuwie
oraz paliwo.
Ceny towarów w zestawieniu miesięcznym spadły o 0,5 proc. O
0,3 proc. wzrosły jednak ceny usług. Czynnikami, które miały największy wpływ
na wskaźnik cen, były niższe ceny żywności, odzieży i obuwia oraz transportu.
Obniżyły one wskaźnik odpowiednio po 0,13 pkt proc. i o 0,05 pkt proc.
W kategorii żywość najbardziej potaniały warzywa – o 7,8
proc. i owoce – o 3,2 proc. Niższe ceny odnotowano także dla makaronów i
produktów makaronowych (0,5 proc.) oraz ryżu (0,2 proc.). Wzrosły natomiast
ceny za cukier (o 5,7 proc.), mięso (1 proc.), ryby, owoce morza i mąkę (0,4
proc.). Przeciętnie o 0,2 proc. wyższe były też ceny produktów z kategorii „mleko,
sery, jaja” i napoje bezalkoholowe. Napoje alkoholowe potaniały natomiast o 0,1
proc. Wyroby tytoniowe były droższe o 0,2 proc.
W wyniku trwających wyprzedaży kolekcji sezonowej o 3,1
proc. obniżyły się ceny obuwia, a o 2,4 proc. spadły ceny odzieży.
Obniżka cen paliw do prywatnych środków transportu
spowodowała spadek cen za transport. Były one niższe o 0,6 proc. w porównaniu z
lipcem. Benzyna potaniała o 2,3 proc., olej napędowy – o 2,2 proc. Zdrożał
jednak gaz ciekły – o 8,6 proc. Samochody osobowe były tańsze o 0,9 proc.
Wzrosły jednak opłaty za usługi transportowe (2,4 proc.).
Według analityków deflacja powinna w najbliższych miesiącach
zwalniać. Zjawisko to trwa w polskiej gospodarce już ponad dwa lata.
Źródło: IAR