Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego na lipiec,
sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych wzrosła o 4,4 proc. w skali roku.
W cenach bieżących wzrost wyniósł 2 proc. W przedziale styczeń-lipiec wzrost
sprzedaży wyniósł natomiast 5,1 proc. rok do roku.
Poziom produkcji przemysłowej był w lipcu o 3,4 proc. niższy
niż w 2015 r. i o 10,1 proc. niż w czerwcu 2016 r. Spadek produkcji odnotowano
w 23 spośród 34 działów przemysłu, m.in. w produkcji pojazdów samochodowych,
przyczep i naczep, w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz,
parę wodną i gorącą wodę, w produkcji metali, koksu i produktów rafinacji ropy
naftowej. Wzrost odnotowały natomiast takie działy, jak produkcja wyrobów
farmaceutycznych i tekstylnych, mebli oraz artykułów spożywczych.
Takich odczytów można się było spodziewać ze względu na
wskaźniki wyprzedzające, obrazujące sytuację w sektorze przemysłowym. Dla większości
ekspertów są one jednak rozczarowującą niespodzianką. Zastanawia głównie brak
efektów programu Rodzina 500+, który najwyraźniej nie odegrał większej roli
wobec takich czynników, jak mniejsza liczba dni roboczych w lipcu czy niższa
sprzedaż samochodów.
Źródło: IAR