Obecnie zawód doradcy podatkowego wykonuje 8,8 tys. osób, a
zapotrzebowanie na ich usługi nieustannie rośnie. Po deregulacji
przeprowadzonej w 2014 r. doradcą podatkowym może zostać niemal każdy, nawet
osoby bez odpowiednich kwalifikacji. Według przedstawicieli Krajowej Izby
Doradców Podatkowych, przywrócenie wymogów kompetencyjnych pozwoliłoby
uszczelnić system podatkowy.
Zgodnie z nowymi zasadami, usługi doradztwa podatkowego może
świadczyć każda osoba wcześniej niekarana, mająca odpowiednią polisę zawodowego
ubezpieczenia. Jej kwalifikacje nie są w ogóle weryfikowane. Deregulacja
doprowadziła do powstania nieuczciwej konkurencji i znacznego obniżenia cen
usług księgowych.
Jak podkreśla prof. Glumińska-Pawlic, problemem, jaki władze
muszą dostrzec jest to, że prawidłowo prowadzone ewidencje księgowe są
niezbędne, aby ustalić podstawę opodatkowania, a następnie egzekucję
należności. Osoby, które takiej ewidencji nie prowadzą i nie składają
deklaracji podatkowych, pozostają poza sferą zainteresowań fiskusa, działając w
szarej strefie lub na czarnym rynku. Powoduje to straty dla budżetu.
Dlatego prawidłowe i odpowiedzialne prowadzenie ewidencji
podatkowej przez wykwalifikowanych doradców, wykonujących zawód zaufania
publicznego, to ważny element uszczelnienia systemu podatkowego. Aby to
osiągnąć, niezbędne jest jednak przywrócenie regulacji w zawodzie.
Źródło: Newseria