Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej podało dane
o bezrobociu w marcu, które spadło do 10 proc. To najniższy poziom w tym
okresie od 1991 r. – wówczas bezrobocie wyniosło 7,1 proc. Resort spodziewa się
powtórki z grudnia 2015 r., czyli jednocyfrowej liczby pod koniec bieżącego
roku.
Wzrost PKB prognozowany na poziomie 3,5 proc. nie powinien
znacząco wpłynąć na malejące bezrobocie. Jak twierdzi ministerstwo, dynamiczny
wzrost wynagrodzeń i niski poziom cen będą zachęcać do wydawania większej
ilości pieniędzy, a to z kolei wpłynie na koniunkturę gospodarczą. Według
danych na marzec, przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach przekroczyło
4350 zł brutto, czyli wzrosło o 5,2 proc. w porównaniu z lutym oraz o 3,3 proc.
w zestawieniu rok do roku. Ceny spadły o 0,9 proc. w porównaniu z poprzednim
rokiem.
Ministerstwo zwróciło też uwagę na to, że w wielu branżach
ciągle brakuje rąk do pracy. Dotyczy to branży budowlanej i transportowej, ale
także takich stanowisk, jak pomocnik biurowy, dla których proponowane
wynagrodzenie jest niższe niż oczekiwane przez pracownika. Nierynkowe stawki
powodują, że w wielu firmach ciągle brakuje rąk do pracy.
Źródło: Newseria