Badanie „Shadow Economies in the Baltic Sea Region 2015” przeprowadzone
w Polsce, Estonii, Szwecji, Łotwie, Białorusi i na Litwie wykazało, że 10 proc.
Polaków pracuje „na czarno” przynajmniej częściowo. To najwyższy odsetek
spośród wszystkich przebadanych krajów. Średni czas, jaki Polacy poświęcają na
taką pracę to 18 godzin w tygodniu.
Największa grupa pracujących w szarej strefie to osoby o niskich
dochodach, emeryci, bezrobotni oraz gospodynie domowe. Niektórzy z nich
wykonują pracę w całości nieopodatkowaną, a część otrzymuje większe wynagrodzenie
„pod stołem”, niż to wynikające z umowy.
Główny przyczynami tej sytuacji są wysokie opodatkowanie
legalnego zatrudnienia oraz obawa przez utratą pomocy socjalnej, która dotyczy
wszystkie grupy uprawnione do świadczeń.
Zdaniem specjalistów, rozwiązaniem mogłoby być zwiększenie
kwoty wolnej od podatku dla osób pracujących. Forum Obywatelskiego Rozwoju –
partner akcji – przypomina, że podobny pomysł już był, a jego sfinansowanie
miały pokryć zmiany w podatku VAT. Niezbędna jest także modyfikacja systemu
zasiłków. Obowiązujące przepisy są bowiem tak skonstruowane, że wzrost dochodów
wiąże się utratą prawa do świadczeń, co z kolei zniechęca do podejmowania
legalnego zatrudnienia.
Źródło: Newseria