W pierwszym półroczu
2015 roku otworzono 18 nowych hoteli. Szacuje się, że w
najbliższych latach powstawać będzie średnio 20-30 nowych
obiektów noclegowych tego typu rocznie. Dynamicznie rozwijać się
będą przede wszystkim ośrodki turystyczne, ale przybywać ma też
hoteli sieciowych w dużych miastach oraz znacznie tańszych hoteli
tranzytowych.
To wciąż jednak
mało w porównaniu z krajami Europy Zachodniej. Chociaż pod
względem nasycenia Polska ciągle ma jeszcze zaległości, to już
znajdujące się w kraju hotele są młodsze, a przez to
nowocześniejsze niż obiekty noclegowe na Zachodzie.
Na chwilę obecną w
Polsce działa już 2,2 tysiące obiektów hotelowych. W Wielkiej
Brytanii takich obiektów jest już 7 tysięcy, zaś w Niemczech –
13 tysięcy. To wciąż małe nasycenie to jednak zaleta dla
inwestorów. Najczęściej decydują się oni na budowę tańszych,
ekonomicznych hoteli w dużych miastach, zaś w typowo turystycznych
już miejscowościach zazwyczaj powstają obiekty o wyższym
standardzie, w tym m.in. hotele czterogwiazdkowe oraz hotele
świadczące popularne usługi SPA. Jednocześnie tworzone są też
nowe i znacznie tańsze obiekty typowo rodzinne.
Przeważają jednak
hotele 3-gwiazdkowe. W sierpniu 2015 roku było ich aż 1,3 tysiąca,
podczas gdy obiektów najwyższej klasy, mogących się pochwalić aż
5 gwiazdkami było zaledwie 57.
Specjaliści
oceniają, że obecnie najbardziej atrakcyjne dla inwestorów regiony
to Małopolska oraz wybrzeże Bałtyku pomiędzy Kołobrzegiem a
Świnoujściem i to prawdopodobnie tam powstanie w najbliższym
czasie najwięcej nowych obiektów hotelowych.
Źródło: Newseria