Od 1 stycznia 2016
roku płaca minimalna wzrośnie do 1850 złotych brutto. Oznacza to,
że pracownik otrzyma na rękę 1355 złotych czyli o 69 złotych
więcej niż w chwili obecnej, kiedy płaca minimalna to 1750 złotych
brutto.
Sami pracodawcy nie
są zadowoleni z tej zmiany. Większość z nich proponowała
podwyżkę o połowę mniejszą lub nawet do kwoty 1782 złotych
brutto.
Podwyżka o 100
złotych nie cieszy jednak związków zawodowych. Według
specjalistów płaca minimalna powinna rosnąć proporcjonalnie do
wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Obecne wynagrodzenie minimalne
to zaledwie 44% tej kwoty.
Zmiany w
wynagrodzeniu minimalnym pośrednio dotyczą przedsiębiorców.
Wzrost wynagrodzenia o 100 złotych brutto spowoduje wzrost stawki,
od której odprowadza się tzw. mały ZUS, do którego opłacania są
zobligowani przedsiębiorcy przez pierwsze 2 lata prowadzenia
działalności.
Podwyżki w
wynagrodzeniach to więc dobra wiadomość przede wszystkim dla osób
zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. Wciąż nie ma natomiast
przepisów, które narzucałyby minimalne wynagrodzenie dla osób
pracujących w oparciu o umowy cywilnoprawne. Z myślą o nich partie
proponują wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej w wysokości 12
złotych brutto.
Takie rozwiązanie
niesie jednak ze sobą spore ryzyko. Eksperci przewidują, że zmiany
w umowach cywilnoprawnych mogą okazać się zbyt dużą ingerencją
w rynek pracy i przyczynić się do zwiększenia szarej strefy.
Źródło: IAR
Polskie Radio