Polacy przekonują
się do zakupów online. W dodatku coraz częściej sięgają przy
tym po tablety i smartfony. Nową modę starają się najlepiej
wykorzystać właściciele sklepów i z myślą o swoich przyszłych
klientach wprowadzają kolejne ułatwienia w sposobach dostawy,
płatności i pracują nieustannie nad zwiększeniem bezpieczeństwa
zawieranych transakcji. Wciąż jednak lwia część kupujących i
tak wybiera opcję zapłaty przy odbiorze.
Prace nad
poprawieniem jakości obsługi transakcji zapowiadają także
dyrektorzy serwisu PayPal, z którego korzysta obecnie aż 170 mln
użytkowników. W samym tylko zeszłym roku serwis pośredniczył w
transakcjach na łączną kwotę 235 mld dolarów, z czego zakupy na
46 mld dolarów opłacane były za pomocą urządzeń mobilnych. Co
więcej, Polska jest dla PayPal bardzo atrakcyjnym rynkiem i z liczbą
11 mln użytkowników uznawana jest nawet za największy rynek
e-commerce w całym regionie. PayPal liczy też, że w będzie się
tu zawierać coraz więcej transakcji online, a kraj z czasem dogoni
Niemcy i Wielką Brytanię, w których obecnie udział zakupów
online w ogólnej sprzedaży wynosi już odpowiednio 10 i 14% (W
Polsce 3-4% transakcji to transakcje online).
W PayPal nacisk
kładziony jest przede wszystkim na kwestie związane z
bezpieczeństwem transakcji. Do opłacania zakupów za pośrednictwem
serwisu ma chociażby zachęcać obowiązujący od 1 lipca tego roku
nowy Program Ochrony Kupujących. Zgodnie z nim serwis udziela
gwarancji nie tylko na zakup fizycznych przedmiotów, ale również
muzyki, książek, gier czy oprogramowania w wersji elektronicznej.
Jeśli więc zamówione przedmioty nie dotrą lub będą niezgodne z
opisem, serwis zobowiązany jest zwrócić kupującemu pieniądze.
Reklamację można zgłaszać do 180 dni od dokonania przelewu.
Programem objęci są wszyscy użytkownicy PayPal i zareklamować
mogą tak samo transakcje zawierane w kraju, jak również i te
zawierane za granicą.
Źródło: Newseria