W Polsce w 2014 roku bankrutowało już tylko 5 na 100 zakładanych firm. Jest to
najniższy wskaźnik upadłości przedsiębiorstw w Europie Środkowo-Wschodniej.
Polskim firmom służy przede wszystkim stabilna konsumpcja
wewnętrzna. Szansą na rozwój jest też możliwość wchodzenia na rynki
zagraniczne. Wciąż jednak sporo brakuje do najbardziej korzystnej sytuacji z 2008 roku. Obecnie zagrożeniem dla polskich przedsiębiorstw jest trudno
sytuacja na Rosji i Ukrainie i wciąż jeszcze dość wysoki wskaźnik bezrobocia,
który z kolei ma duży wpływ na konsumpcję. To jednak powoli zmienia się już na lepsze,
a rosnące PKB i raporty o coraz mniejszym bezrobociu z pewnością będą
przekładać się na wyniki finansowe firm.
Specjaliści szacują, że sytuacja powinna się unormować, a
przedsiębiorcy skutki kryzysu przestaną odczuwać za średnio 3-5 lat. Niektórym z
krajów Europy już udało się wrócić do stanu sprzed kryzysu. Do tej grupy
zalicza się m.in. Słowacja.
Źródło: IAR Polskie Radio