Polscy konsumenci coraz bardziej cenią sobie wygodę. Właśnie
dlatego na zakupy tak chętnie wybierają małe sklepy i sklepy www. Chociaż duże
dyskonty w ubiegłym roku wygenerowało ponad połowę wartości sprzedaży na rynku
produktów spożywczych, to mają coraz bardziej poważnego konkurenta właśnie w
postaci małych sklepów. Specjaliści prognozują też, że w ciągu najbliższych 10
lat zakupy przez Internet będzie już robiło nawet 30% klientów.
Podczas gdy jeszcze niedawno najprężniej w Polsce rozwijały się
sieci takie jak Biedronka czy Lidl, dziś niewątpliwym liderem stają się Żabka,
Freshmarket, Odido oraz Delikatesy Centrum.
To kolejne istotne zmiany
w przemyśle spożywczym na polskim rynku. Tuż po przemianach ustrojowych najprężniej
rozwijał się handel indywidualny. W 2000 roku rozpoczęła się dekada
wielkopowierzchniowych hipermarketów i marketów. W 2005 roku było ich w Polsce
370, a 7 lat później już 4,4 tysiąca. Mniej więcej w tym samym czasie powstawać
zaczęło coraz więcej dyskontów, których udział w sprzedaży przekroczył 20%. Obecnie
sklepy wielkopowierzchniowe zaczynają wchodzić w fazę stagnacji i ustępują
miejsca mniejszym sklepom o powierzchni nieprzekraczającej 400 metrów
kwadratowych. Te zmiany związane są głównie ze spadkiem marż dystrybutorów –
wyrównują się ceny, a Polacy stawiają przede wszystkim na wygodę, robią zakupy
w drodze z pracy i kupują mniej, ale częściej. Regularnie maleje też liczba
osób, które robią zakupy hurtowo na cały tydzień właśnie w dużych sklepach.
Te nowe tendencje przekładają się na inwestycje właścicieli
poszczególnych sieci. W 2014 roku aż o 700 sklepów powiększyła się sieć sklepów
Żabka w Polsce i pojawiło się jedynie 190 nowych Biedronek. Do zmian na rynku
dostosowuje się natomiast Carrefour. Kojarzona z marketami o dużej powierzchni
sieć coraz częściej otwiera małe sklepy do 400 metrów kwadratowych.
Coraz większą popularnością cieszy się też kupowanie
żywności przez Internet. Już dziś na takie zakupy decyduje się co dziesiąty
Polak, a w 2013 roku wartość rynku żywnościowego e-commerce wyniosła aż 450 mln
złotych. Specjaliści twierdzą, że w najbliższym latach wartość ta może
powiększyć się do 2 miliardów złotych.
Źródło: Newseria